Rz: Pani profesor, czy można się pokusić o odpowiedź na pytanie, co będzie najważniejsze w rozpoczętym właśnie sezonie?
Marta Wierzbieniec: Uważam, że każdy koncert, który proponujemy w rozpoczętym właśnie sezonie artystycznym, zasługuje na uwagę, każdy bowiem jest inny – i to z różnych powodów. W niektórych koncertach zabrzmią dzieła, które w Rzeszowie wykonane będą pierwszy raz, np. „Ein deutsches Requiem” Johannesa Brahmsa. W wielu koncertach wezmą udział wybitni artyści, m.in. Robert Kabara, Piotr Tarcholik, Piotr Pławner, Roman Widaszek, Michał Maciaszczyk, Krzysztof Meisinger, Katarzyna Duda czy Tomasz Strahl. Wystąpi też m.in. Zespół Baletowy Opery Lwowskiej czy Sinfonia Varsovia. W repertuarze nie zabraknie dzieł znanych i cenionych na całym świecie, jak I Symfonia Gustava Mahlera czy V i VII Symfonia Ludwika van Beethovena. Ale będą też prawykonania, m.in. „Kantaty fatimskiej” Silveiry. W czasie wielu wieczorów zostaną zaprezentowane kompozycje polskich twórców, m.in.: Stanisława Moniuszki, Wojciecha Lutosławskiego, Fryderyka Chopina, Ignacego Paderewskiego, Ludomira Różyckiego, Mieczysława Karłowicza, Tadeusza Bairda, Michała Spisaka. Szeroka i różnorodna oferta filharmonii skierowana jest bowiem zarówno do stałych bywalców koncertów symfonicznych, jak i do osób, które wkraczają dopiero w świat muzyki. Nie zabraknie więc w najbliższym sezonie także recitali czy spektakli operowych, operetkowych, baletowych i musicalowych.