XIX-wieczny pałac w stylu neogotyku angielskiego jest piękną rezydencją wzorowaną bezpośrednio na Zamku Babelsberg wybitnego architekta Karla Friedricha Schinkla. Góruje nad nim ośmioboczna wieża. Urodę architektury podkreślają krenelażowe (ząbkowane) attyki i smukłe narożne wieżyczki. Jasne ściany odcinają się od bujnej parkowej zieleni.
– Pałac otoczony jest przez naturę i to ona wyznacza nasz rytm działania – mówi Monika Nowakowska, specjalista od spraw promocji. – Jednocześnie bez trudu można tu dotrzeć, bo Mierzęcin leży na styku trzech województw: wielkopolskiego, zachodniopomorskiego i lubuskiego, w połowie drogi między Poznaniem i Szczecinem, do których jest około 130–150 kilometrów. I tylko 60 kilometrów od Gorzowa Wielkopolskiego. Do Mierzęcina można przyjechać samochodem lub pociągiem.
Park angielski i japoński
Romantyczny pałac jest starannie odrestaurowany, podobnie jak pobliska dawna część folwarczna z budynkami z czerwonej cegły. Obecnie w tym kompleksie mieści się hotel dla gości indywidualnych i biznesowych (ci drudzy mają do dyspozycji też sześć sal konferencyjnych) oraz Grape SPA. Całość nosi nazwę Pałac Mierzęcin Wellness & Wine Resort.
Z przodu pałac okala starannie zrewaloryzowany 15-hektarowy historyczny park angielski z bukami, dębami, platanami, lipami, grabami, wiązami, wśród których jest ponad 20 pomników przyrody. Prowadzi do niego główna aleja, biegnąca od pałacowej fontanny do skrzyżowania 12 dróg i ścieżek leśnych, więc można za każdym razem wybrać inny kierunek spaceru.
Z tyłu pałacu, gdzie teren opada tarasami w stronę stawu i rzeki, znajduje się założony współcześnie ogród japoński z czerwoną altaną, mostem japońskim i symboliczną bramą torii. Na wyspie stoi także latarnia japońska.