Najlepsze wydziały, czyli te z kategorią naukową A lub A+, mogły zgłosić się do programu „Doktorat wdrożeniowy”. Na Mazowszu zakwalifikowanych zostało 11 takich jednostek, w tym aż w czterech dyscyplinach Wydział Mechaniczny Energetyki i Lotnictwa Politechniki Warszawskiej.
– W połowie września uczelnie przedstawią imienną listę osób, które chciałyby rozpocząć studia doktoranckie, wraz ze wskazaniem promotora i zakresu prac – mówi Piotr Dardziński, wiceminister nauki i szkolnictwa wyższego.
Doktorant (skoncentrowany na rozwiązaniu konkretnego problemu technologicznego) będzie pracował w dwóch miejscach – w przedsiębiorstwie i jednostce naukowej (uczelni, instytucie badawczym).
– Uczestnictwo w programie jest szansą dla ambitnych doktorantów, którzy pod okiem opiekuna naukowego z uczelni oraz opiekuna pomocniczego wyznaczonego przez pracodawcę zrealizują wspólnie plan badań. Tematyka badawcza będzie odpowiadać wskazanym przez pracodawcę zagadnieniom – mówi Izabela Koptoń-Ryniec z Politechniki Warszawskiej.
Program jest kierowany do osób rozpoczynających studia doktoranckie w roku akademickim 2017/2018. Ale nie oznacza to, że osoby, które już się doktoryzują, są pozbawione szans na stypendium w wysokości około 2,5 tys. zł. Będzie im jednak trudniej. Mogą po prostu napisać dwie rozprawy. Można być bowiem na dwóch lub więcej rodzajach studiów doktoranckich jednocześnie.