Słucham klasyki i własnego serca, jestem wciąż gotowa do współpracy z innymi artystami, nie tylko z mojego pokolenia, bo sztuka grania koncertów wymaga zrozumienia – powiedziała mi, kiedy zapytałem ją o przepis na udane albumy. – Czasami komponuję na scenie, bo tak wielka jest energia płynąca z widowni, tak bardzo mnie inspiruje spotkanie z nową publicznością. Nie miałam jeszcze okazji współpracować z Polakami, więc kiedy myśleliśmy o pierwszej trasie koncertowej w Polsce, powiedziałam menedżerom: „Znajdźcie mi pracę w Polsce”.
Pobierz dodatek specjalny
„Dolina Charlotty – Wypoczynek i Rozrywka”
Byłam bardzo młoda
Był czas, kiedy pisała, że „Jezus Chrystus nie zmarł za moje grzechy”, odcinała się od religii, od Kościoła.
– Kiedy napisałam te słowa, byłam bardzo młoda – powiedziała nam. – Nie chciałam nikogo obrażać, tylko dobitnie powiedzieć, że każdy z nas żyje na własny rachunek i nie może nieść na swoich barkach ciężaru cudzych grzechów. To nie tylko ogranicza nasz rozwój, naszą wolność, zwłaszcza ludzi rozpoczynających dorosłe życie, ale także zmniejsza odpowiedzialność za ich czyny. Zawsze miałam wielki szacunek dla Jezusa, jest dla mnie wielkim rewolucjonistą, nauczycielem. Zawsze interesowałam się przesłaniem, jakie niosło chrześcijaństwo. Choć nie zamykałam się na inne religie. Studiowałam islam, judaizm. W każdej z tych wielkich wiar szukałam dobra, wspaniałych aspektów człowieczeństwa.
Świat miała uczynić lepszym rewolucja hipisowska, w którą Patti Smith była silnie zaangażowana.