Reklama

Jeśli rowerem, to jedynie własnym

Lokalni działacze walczą o system miejskich rowerów w Olsztynie. Urzędnicy mówią na razie „nie”, tłumacząc się licznymi remontami.

Publikacja: 10.05.2017 21:00

Społecznicy wierzą, że miasto zmieni zdanie. Już raz zrobiło to w sprawie Łynostyrady – szlaku pieszo-rowerowego wzdłuż Łyny. – Wtedy urzędnicy też nie wsłuchiwali się w głosy mieszkańców, a potem nasze badania okazały się najważniejsze przy tym projekcie – tłumaczy Paweł Klonowski, szef Stowarzyszenia Inicjatyw Obywatelskich Wizja Lokalna w Olsztynie.

To ono prowadziło specjalną ankietę wśród mieszkańców w sprawie rowerów miejskich. Olsztynian pytano, jak ma wyglądać sieć wypożyczalni, gdzie się mają znajdować, czy początkowo tylko w centrum, czy od razu także na terenie innych osiedli, jak często by wypożyczali rowery, czy mają doświadczenia związane z podobnymi rozwiązaniami w innych miastach. Ankietę można było wypełnić w internecie do końca kwietnia. – Zrobiło to 1,2 tys. osób. To bardzo dużo, bo jak ratusz robił ankiety o zmianach na Starym Mieście, brało w nich udział po 200–300 osób – opowiada Paweł Klonowski. Jak wielu mieszkańców opowiedziało się za wprowadzeniem systemu miejskich rowerów? Na razie nie wiadomo. – Dopiero pod koniec maja będziemy mieli gotowy raport wraz z krótką analizą stanowiska mieszkańców – wyjaśnia szef stowarzyszenia. Podkreśla, że nie sprawdzano wyników cząstkowych, bo liczą się te ostateczne.

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Archiwum
Znaleźć sposób na nierówną walkę z korkami
Archiwum
W Kujawsko-Pomorskiem uczą się od gwiazd Doliny Krzemowej
Archiwum
O finansach samorządów na Europejskim Kongresie Samorządów
Archiwum
Pod hasłem #LubuskieChallenge – Łączy nas przyszłość
Archiwum
Nie można zapominać o ogrodach, bo dzięki nim żyje się lepiej
Reklama
Reklama