W dwa dni się spakowałem i jestem

Krzysztof Warzycha, legenda Ruchu Chorzów, jako trener ma ratować klub przed spadkiem z ekstraklasy.

Publikacja: 09.05.2017 23:30

Krzysztof Warzycha wrócił do Chorzowa po 28 latach.

Krzysztof Warzycha wrócił do Chorzowa po 28 latach.

Foto: Edytor.net, Paweł Bonk

Rz: Wrócił pan z Aten po 28 latach…

Krzysztof Warzycha: Ruch jest w tarapatach… Dziękuję prezesowi i całemu zarządowi za zaufanie, bo kariery trenerskiej nie mam zbyt bogatej i ze strony Ruchu Chorzów zatrudnienie mnie to pewne ryzyko. Przyjeżdżam do siebie, znam środowisko; wszystkie mecze oglądałem na żywo, więc znam drużynę i umiejętności piłkarzy. Jest ciężko, ale uważam, że nasze zadanie jest możliwe do wykonania.

Pozostało jeszcze 91% artykułu

Tylko 69 zł za pół roku czytania.

O tym, jak szybko zmienia się świat. Czy będzie pokój na Ukrainie. Co się dzieje w kraju przed wyborami. Teraz szczególnie warto wiedzieć więcej. Wyjaśniamy, tłumaczymy, inspirujemy.

Archiwum
Znaleźć sposób na nierówną walkę z korkami
Archiwum
W Kujawsko-Pomorskiem uczą się od gwiazd Doliny Krzemowej
Archiwum
O finansach samorządów na Europejskim Kongresie Samorządów
Archiwum
Pod hasłem #LubuskieChallenge – Łączy nas przyszłość
Materiał Promocyjny
Współpraca na Bałtyku kluczem do bezpieczeństwa energetycznego
Archiwum
Nie można zapominać o ogrodach, bo dzięki nim żyje się lepiej
Materiał Promocyjny
Sezon motocyklowy wkrótce się rozpocznie, a Suzuki rusza z 19. edycją szkoleń