Siła literackich kreacji jest tak duża, że w powszechnej świadomości Polaków Łódzkie funkcjonuje jako region zdominowany przez przemysł włókienniczy. Nie da się ukryć, że miała na to wpływ niezwykle sugestywna wizja przedstawiona przez Władysława Reymonta w powieści „Ziemia obiecana”, a także równie sugestywna ekranizacja książki noblisty dokonana przez Andrzeja Wajdę.
Tymczasem ten region to nie tylko Łódź i jej historia, co podkreśla niezwykle bogata mapa budowli warownych, zamków i pałaców w województwie. W gorszym lub lepszym stanie zachowało się ich około 30. Nawet w tak bardzo związanym ze współczesnymi inwestycjami Strykowie, gdzie położony jest jeden z najważniejszych węzłów komunikacyjnych w kraju – znaleziono relikty zamkowej przeszłości.
Malownicze ruiny i pozostałości imponujących budowli możemy podziwiać w Basiekierach, Bolesławcu, Drzewicy, Inowłodzu. Mało pozostało po warowni w Białaczowie, gdzie wychowywała się matka Jana Kochanowskiego. Imponująco przedstawiają się zamki w Łęczycy, Lutomiersku, Uniejowie, Rawie Mazowieckiej, Piotrkowie Trybunalskim, Oporowie.
Kochanka króla
Opoczno zapisało się w historii i sztuce również dzięki postaci Esterki, która zastąpiła w łożu Kazimierza Wielkiego jego czeską miłośnicę Rokiczankę. Esterkę uwiecznił jako pierwszy w swojej kronice Jan Długosz. Z kolei Ignacy Kraszewski w „Myszeidzie” napisał: „Trunkiem się wielkie dusze upodlały: Leszków i Mieszków on na złe przemienił. Bolesław, z męztwa okrzykniony Śmiały, Miodem Kijowskim cnoty wykorzenił. Poległ na uczcie Przemysław wspaniały, Gdy się w Rogoźnie do kufla nie lenił. Kazimierz — wielki! a przecie kwaterką Łykał miód smaczny w Łobzowie z Esterką”. Z kolei Ignacy Kraszewski szóstą część powieści „Król chłopów” zatytułował „Esthera”. Aleksander Bronikowski napisał dwutomową powieść „Kazimierz Wielki i Esthera”.
Esterka była wnuczką szanowanego żydowskiego opoczyńskiego lekarza Małacha, a owocem jej ognistego romansu z królem mieli być dwaj synowie z nieprawego łoża – Pełka i Niemir. W Opocznie na ulicy Kościuszki 15 znajduje się do dziś dom noszący imię pięknej Żydówki. W czasie powstania styczniowego więziono tam powstańców, o czym wspomina Stefan Żeromski w „Wiernej rzece”.