Kiedy pisałem te słowa, zmagania konkursowe 42. Opolskich Konfrontacji Teatralnych jeszcze trwały. Gdyby wszystko poszło zgodnie z planem, jako przewodniczący dziennikarskiego jury znałbym pewnie listę nagrodzonych jako jeden z pierwszych. Jednak los jest nieprzewidywalny i gdy oddawaliśmy numer do druku, byłem od Opola daleko myślami i topograficznie.
Opolanie i nie tylko opolanie wiedzą teraz wszystko. Nie zwalnia mnie to z obowiązku podkreślenia, że kolejna edycja festiwalu stała się celem westchnień wielu twórców teatralnych w Polsce. Chodzi o prestiż, ale i wyróżnienia. Nagroda Główna im. Wojciecha Bogusławskiego jest warta 150 tys. zł, zaś łączna pula wynosi pół miliona złotych.
Z całym szacunkiem dla wysiłków i starań dyrektora Norberta Rakowskiego, warto podkreślić, iż selekcja pokazywanych w Opolu przedstawień nie jest już wyłącznie kwestią wyboru miejscowej dyrekcji. Opolski teatr stał się miejscem finału całorocznego procesu, na który składa się oglądanie wszystkich zgłoszonych do konkursu adaptacji klasycznych tekstów. Czuwa nad tym Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz Instytut Teatralny.
Zanim przyznano nagrody główne, przewodniczący Komisji Artystycznej Dariusz Kosiński i dyrektor II edycji konkursu „Klasyka Żywa” Zenon Butkiewicz ogłosili laureatów nagród przyznanych przez komisję. Nagrodę Specjalną im. Stanisława Hebanowskiego w wysokości 30 tys. zł za najciekawsze odkrycie repertuarowe otrzymał Teatr Polski w Poznaniu za przedstawienie „Ojczyzna” Krystyny Miłobędzkiej w reżyserii Justyny Sobczyk.
Przypomnijmy, że w trakcie „Klasyki” pojawiło się widowisko lalkowe, czyli pierwsza taka adaptacja „Krzyżaków” Henryka Sienkiewicza z Miejskiego Teatru Miniatura w Gdańsku.