Rytm interesów przy granicy

Handel i usługi na małym wycinku pogranicza dają pracę tysiącom ludzi.

Publikacja: 20.04.2017 23:00

Rytm interesów przy granicy

Foto: Fotorzepa

Cena benzyny, popularne artykuły spożywcze, woda mineralna, usługi fryzjerskie, a nawet drewno opałowe to oferta, dzięki której przygraniczny handel na Pomorzu Zachodnim ma się dobrze. Większość straganów, sklepików, pawilonów przy drogach do Lubieszyna, Rosówka, Kołbaskowa to małe rodzinne biznesy.

– Przedsiębiorcy zwykle narzekają. Ale przygraniczny biznes na pewno nie umiera, tylko ewoluuje – komentuje Przemysław Wojnarowski, ekspert gospodarczy z Instytutu Studiów Regionalnych. – Znam kilka osób prowadzących działalność w Lubieszynie. Rozwijają się, wynajmują dodatkowe powierzchnie, inwestują – opisuje Wojnarowski.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Archiwum
Znaleźć sposób na nierówną walkę z korkami
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Archiwum
W Kujawsko-Pomorskiem uczą się od gwiazd Doliny Krzemowej
Archiwum
O finansach samorządów na Europejskim Kongresie Samorządów
Archiwum
Pod hasłem #LubuskieChallenge – Łączy nas przyszłość
Archiwum
Nie można zapominać o ogrodach, bo dzięki nim żyje się lepiej
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama