W każdej gminie czy mieście w regionie działają organizacje pozarządowe. Część z nich to oddziały dużych NGO-sów, ale większość to fundacje czy stowarzyszenia lokalne. Tylko w Lesznie, jak wynika z szacunków tamtejszego urzędu miasta, jest zarejestrowanych 269 organizacji pozarządowych. W Kaliszu funkcjonuje 388 i tylko w ciągu ostatniego roku przybyło 39, głównie fundacji. Z kolei w Poznaniu zarejestrowane są 4774 organizacje pozarządowe, a w 2016 roku powstało 67 stowarzyszeń zwykłych.
NGO-sy zajmują się głównie zadaniami z zakresu polityki społecznej, edukacji, kultury i sportu oraz współdziałają z lokalnymi władzami. – Współpraca dotyczy przede wszystkim ogłaszanych co roku konkursów ofert na realizację zadań publicznych miasta oraz dotacji udzielanych w ramach tak zwanych małych grantów – wyjaśnia Anna Szymańska, pełnomocnik prezydenta Leszna ds. organizacji pozarządowych.
Urzędniczka wylicza, że w 2015 roku (raport za 2016 r. ma być dostępny w maju – red.) miasto przeprowadziło 22 otwarte konkursy ofert, w wyniku których podpisanych zostało 181 umów o dofinansowanie realizowanych przez organizacje pozarządowe projektów. Ponadto podpisano też 62 umowy w trybie tzw. małych grantów. Ratusz w Lesznie współpracuje z fundacjami czy stowarzyszeniami przy okazji organizacji wspólnych imprez, przedsięwzięć promocyjnych, a także podczas Targów Organizacji Pozarządowych czy np. w ramach akcji „Aktywne Obywatelskie Leszno”, które stało się już cykliczną imprezą. – Z roku na rok tych form współpracy przybywa – podkreśla Anna Szymańska.
Urzędnicy chwalą współpracę z organizacjami pozarządowymi. Dlaczego? – Ich rozwój oznacza pojawienie się partnera w rozmowach i działaniu na rzecz miasta i jego mieszkańców, specjalistyczną pomoc w rozwiązywaniu pojawiających się problemów w najróżniejszych dziedzinach życia od porad w zakresie wspierania osób z niepełnosprawnościami, poprzez cudzoziemców, problem z bezdomnością, chorobami, aż do wydarzeń sportowych, kulturalnych i rozwoju gospodarczego – wylicza Hanna Surma, rzecznik prezydenta Poznania. Podkreśla, że dzięki współpracy na etapie tworzenia prawa miejscowego następuje poprawa jakości życia w mieście.
Jak wynika z raportu stowarzyszenia Klon/Jawor, w województwie wielkopolskim pod koniec 2015 roku zarejestrowanych było 11 781 fundacji i stowarzyszeń, co stanowiło ok. 9,5 proc. całego polskiego sektora pozarządowego. Biorąc pod uwagę liczbę mieszkańców w regionie, oznaczało to 34 organizacje na 10 tys. mieszkańców. Z danych stowarzyszenia wynika też, że w Wielkopolsce najwięcej jest organizacji zajmujących się sportem, turystyką, rekreacją i hobby, a także kulturą i sztuką.