Miasto nareszcie wychodzi z cienia

Toruń? Pierniki i ośrodek akademicki. Warszawa? Centrum finansowe, politycy, syrenka. Poznań? Przedsiębiorczość i wielkopolski porządek. A Bydgoszcz? Jeszcze do niedawna miasto było nijakie, a może raczej takie wydawało się komuś, kto nigdy tu nie był.

Publikacja: 29.03.2017 23:00

Katarzyna Kucharczyk

Katarzyna Kucharczyk

Foto: Fotorzepa / Kompala Waldemar

Mam okazję obserwować, jak na przestrzeni ostatnich lat zmieniło się z osławionej „Brzydgoszczy” w miejsce, do którego przyjeżdża coraz więcej turystów i – co ważne – coraz więcej inwestorów. Dlaczego to podkreślam? Bo bez prężnie działającej lokalnej gospodarki pocztówkowe stare miasto na niewiele się zda.

W tym kontekście ucieszył mnie niezmiernie najnowszy zagraniczny ranking, w którym wzięto pod lupę 50 miejscowości, w tym Bydgoszcz. Eksperci docenili skuteczną strategię pozyskiwania zagranicznych inwestorów. Gród nad Brdą wyprzedził tak prężnie działające miejscowości, jak Gdynia, Kraków czy Rzeszów. O ile do rankingów mam z reguły dosyć sceptyczne podejście, o tyle w tym przypadku mogę potwierdzić, że inwestycji zagranicznych w Bydgoszczy rzeczywiście nie brakuje.

Miesięczny limit darmowych artykułów został wyczerpany

Ten artykuł przeczytasz z aktywną subskrypcją rp.pl!

Teraz 4 zł za tydzień dostępu do rp.pl!

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Czytaj bez ograniczeń artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Archiwum
Znaleźć sposób na nierówną walkę z korkami
Archiwum
W Kujawsko-Pomorskiem uczą się od gwiazd Doliny Krzemowej
Archiwum
O finansach samorządów na Europejskim Kongresie Samorządów
Archiwum
Pod hasłem #LubuskieChallenge – Łączy nas przyszłość
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Archiwum
Nie można zapominać o ogrodach, bo dzięki nim żyje się lepiej