Ślady ukryte w tajdze

Podróż na Syberię była spełnieniem marzeń mojego ojca i doświadczaniem historii rodziny – opowiada Dagmara Dworak, autorka filmu i książki „Kromka chleba”.

Publikacja: 20.03.2017 21:00

Dagmara Dworak

Dagmara Dworak

Foto: materiały prasowe

Rzeczpospolita: W jakich okolicznościach usłyszała pani historię taty, który jako dziecko z Hajnówki trafił w lutym 1940 roku wraz z rodziną na zesłanie?

Dagmara Dworak: Nie było jakichś szczególnych okoliczności. Ta historia towarzyszyła mi od zawsze, od najmłodszych lat. Wzrastałam ze świadomością, że moja rodzina w latach 1940–1946 przebywała na zesłaniu, że została wywieziona przez Sowietów w lutym 1940 r. – tak jak wielu innych Polaków z wschodnich ziem polskich – w głąb Rosji na Syberię. Rodzina była sześcioosobowa: mój dziadek Leonard, babcia Sylwestra i czwórka małych dzieci, moje ciotki: Jadwiga, Róża i Danuta oraz najmłodszy z rodzeństwa Bogusław, mój tata. W momencie zesłania tata miał trzy i pół roku.

Pozostało jeszcze 86% artykułu

Tylko 69 zł za pół roku czytania.

O tym, jak szybko zmienia się świat. Czy będzie pokój na Ukrainie. Co się dzieje w kraju przed wyborami. Teraz szczególnie warto wiedzieć więcej. Wyjaśniamy, tłumaczymy, inspirujemy.

Archiwum
Znaleźć sposób na nierówną walkę z korkami
Archiwum
W Kujawsko-Pomorskiem uczą się od gwiazd Doliny Krzemowej
Archiwum
O finansach samorządów na Europejskim Kongresie Samorządów
Archiwum
Pod hasłem #LubuskieChallenge – Łączy nas przyszłość
Materiał Promocyjny
Współpraca na Bałtyku kluczem do bezpieczeństwa energetycznego
Archiwum
Nie można zapominać o ogrodach, bo dzięki nim żyje się lepiej
Materiał Promocyjny
Sezon motocyklowy wkrótce się rozpocznie, a Suzuki rusza z 19. edycją szkoleń