Trójmiejski rynek hotelowy z potencjałem

Popyt na usługi hotelowe rośnie głównie dzięki turystom z Niemiec, Skandynawii, Rosji, a także z Polski.

Publikacja: 13.03.2017 23:00

Hotel Mera Spa w Sopocie od połowy roku będzie działał pod marką Marriott.

Hotel Mera Spa w Sopocie od połowy roku będzie działał pod marką Marriott.

Foto: Mera Spa Hotel/Wikimedia Commons

– Zawirowania polityczne w krajach północnej Afryki i w Turcji powodują, że coraz więcej Polaków woli spędzić wakacje nad Bałtykiem – zauważa Janusz Mitulski, dyrektor rozwoju sieci Marriott International na Europę Środkowo-Wschodnią i Kraje Bałtyckie.

Ale do inwestycyjnej atrakcyjności Trójmiasta dla branży hotelowej przyczynia się także rozwój lokalnego biznesu, zwłaszcza sektora usług. Powstaje dzięki niemu dużo miejsc pracy, a pracownicy przyjeżdżają z innych regionów. Z danych reprezentującej branżę organizacji ABSL wynika, że w Trójmieście dynamika wzrostu zatrudnienia w sektorze nowoczesnych usług jest największa w kraju i w latach 2013 – 2016 przekroczyła 100 procent. W rezultacie branża hotelowa, z której korzystają jego pracownicy, ma bardzo duże możliwości rozwoju.

Atrakcyjna Wyspa Spichrzów

– Inwestorzy hotelowi zapowiadają, że do końca 2018 r. na rynku trójmiejskim powstanie 2800 pokojów. Pojawią się hotele znanych marek, różnych kategorii – mówi Ireneusz Węgłowski, wiceprezes Orbisu i prezes Izby Gospodarczej Hotelarstwa Polskiego.

Grupa Hotelowa Orbis zapowiada, że będzie powiększać sieć w Trójmieście w segmencie ekonomicznym. W 2016 r. uruchomiła hotel Ibis Gdańsk Stare Miasto ze 120 pokojami, ruszyły prace przy budowie Ibis Budget Gdańsk Posejdon, zawarto umowę na franczyzę hotelu Ibis Budget Gdańsk, który ma powstać na Wyspie Spichrzów. Sama Wyspa Spichrzów stała się jednym z najbardziej atrakcyjnych miejsc pod inwestycje hotelowe.

Największą będzie budowany 4-gwiazdkowy hotel Deo, położony przy ulicach Stągiewnej i Chmielnej, tuż nad Motławą. Ma działać pod marką Dobry Hotel. W założeniu jest częścią większego przedsięwzięcia – Deo Plaza Wyspa Spichrzów. W drugiej części inwestycji na działce mają jeszcze powstać apartamenty pod wynajem i mieszkalne.

Takim łączonym projektem jest Hotel Number One, który powstał w ramach kompleksu Nowa Motława, gdzie znalazło się także 298 mieszkań o powierzchni od 27 do 77 metrów kwadratowych. Kompleks to grupa pięciu budynków połączonych ze sobą, architektonicznie powiązanych z dawną zabudową Wyspy Spichrzów. Do znajdujących się w okolicy zabytkowych spichlerzy nawiązują charakterystyczne dwuspadowe dachy, pokryta jasnymi cementowymi płytami elewacja oraz drewniana stolarka okienna. Na wyspie przy ulicy Stągiewnej będzie także drugi hotel Puro.

Kolejne hotele pojawią się na gdańskiej starówce. W trzech kamienicach na gdańskim Długim Targu, niemal naprzeciw pomnika Neptuna i Dworu Artusa, powstaje hotel IBB Długi Targ. Będzie miał 3 gwiazdki i 90 pokojów, a także część handlowo-usługową.

Boom będzie trwał

Czy taki wzrost miejsc w hotelach może zatrzymać lub spowolnić dynamikę rozwoju rynku? – Prognozy analityków są optymistyczne. Zakładają, że boom inwestycyjny będzie trwał, stymulowany czynnikami makroekonomicznymi, geopolitycznymi i społecznymi – twierdzi Węgłowski.

Liczą na to wielkie międzynarodowe sieci, które na celownik wzięły także Sopot. Przykładem jest Marriott International – do już działających dwóch hoteli Sheraton w Sopocie oraz Courtyard by Marriott w Gdyni dołączy w połowie tego roku hotel Mera Spa w Sopocie, który będzie działał pod marką Marriott.

– Włączenie hotelu do sieci Marriott International daje obiektowi znacznie większą szansę na podniesienie standardu i zróżnicowanie całorocznej oferty – mówił jesienią zeszłego roku Michael Stenner, dyrektor generalny Mera Spa. Operatorem hotelu pozostanie spółka Legend Hotels Poland z siedzibą w Tallinie.

Europejski prymus

Hotelarzy pociąga także Gdynia. We wrześniu 2015 r. w sąsiedztwie kompleksu Sea Towers otwarty został 9-kondygnacyjny hotel Courtyard by Marriott, nastawiony głównie na gości biznesowych. Ma centrum konferencyjne z 9 salami, z których największa pomieści prawie pół tysiąca ludzi.

Kolejny hotel zaplanowany został w ramach kompleksu Nowa Marina Gdynia, mającego stanąć u zbiegu skweru Kościuszki i mola południowego. Inwestycja, której sfinalizowanie miało uświetnić setną rocznicę powrotu Polski do morza, mocno się jednak opóźnia. Przyczyną jest problem z zapewnieniem finansowania – budowa ma kosztować 160 mln złotych.

Oprócz budowy nowych obiektów w Trójmieście rozbudowywane są także istniejące hotele. Przykładem jest hotel Bayjonn w centrum Sopotu, który zostanie powiększony o jedno piętro. Dzięki temu będzie mógł zaoferować gościom siedem dodatkowych pokojów.

Trójmiasto przyczynia się do poprawy wyników całej polskiej branży hotelowej. W ubiegłym roku w okresie od stycznia do sierpnia Polska osiągnęła po Hiszpanii najwyższy w Europie wzrost wskaźnika RevPar, obrazującego przychód z jednego pokoju hotelowego. Według Izby Gospodarczej Hotelarstwa Polskiego wpływ na to miał rozwój w ostatnich latach infrastruktury turystycznej, postrzeganie kraju jako bezpieczny, atrakcyjna oferta miast, a także coraz większa liczba dobrze zarządzanych hoteli, które potrafią jakością obsługi sprostać oczekiwaniom gości.

Według prognoz Cushman & Wakefield polski rynek hotelowy będzie rósł, a sprzyja mu duży rynek, silny popyt wewnętrzny, dogodna lokalizacja, konkurencyjne stawki i dobre połączenia z Europą.

masz pytanie, wyślij e-mail do autora: a.wozniak@rp.pl

Archiwum
Znaleźć sposób na nierówną walkę z korkami
Archiwum
W Kujawsko-Pomorskiem uczą się od gwiazd Doliny Krzemowej
Archiwum
O finansach samorządów na Europejskim Kongresie Samorządów
Archiwum
Pod hasłem #LubuskieChallenge – Łączy nas przyszłość
Materiał Promocyjny
Przewaga technologii sprawdza się na drodze
Archiwum
Nie można zapominać o ogrodach, bo dzięki nim żyje się lepiej
Walka o Klimat
„Rzeczpospolita” nagrodziła zasłużonych dla środowiska