Zadbać o serce miasta, a nie tworzyć nowe dzielnice na polach

Moda na rewitalizację, na przywracanie starych części miast ich mieszkańcom, jest coraz większa. Pierwsi chyba zaczęli patrzeć łaskawym okiem na zaniedbane kamienice czy zrujnowane pofabryczne zabudowania prywatni inwestorzy.

Publikacja: 28.02.2017 22:00

Grażyna Błaszczak

Grażyna Błaszczak

Foto: Fotorzepa / Waniek Ryszard

Dla nich jednak im bardziej katastrofalny był stan obiektów w centrum, tym lepiej. Mogli bowiem od nowa budować w sercu miast, w najlepszych lokalizacjach, bez kosztownego odtwarzania dawnych kamienic. Nie wszyscy oczywiście tak planowali, ale takie przypadki nie należały do rzadkości.

Deweloperzy od lat chętnie wynajdowali poprzemysłowe perełki, na których powstały tak znane inwestycje jak Stary Browar w Poznaniu czy Manufaktura w Łodzi. Inni idą ich śladem. Na przykład centrum handlowo-rozrywkowe Tkalnia powstanie na terenie dawnych zakładów włókienniczych w Pabianicach.

Miesięczny limit darmowych artykułów został wyczerpany

Ten artykuł przeczytasz z aktywną subskrypcją rp.pl!

Teraz 4 zł za tydzień dostępu do rp.pl!

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Czytaj bez ograniczeń artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Archiwum
Znaleźć sposób na nierówną walkę z korkami
Archiwum
W Kujawsko-Pomorskiem uczą się od gwiazd Doliny Krzemowej
Archiwum
O finansach samorządów na Europejskim Kongresie Samorządów
Archiwum
Pod hasłem #LubuskieChallenge – Łączy nas przyszłość
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Archiwum
Nie można zapominać o ogrodach, bo dzięki nim żyje się lepiej