Intrygujące i powikłane ludzkie losy

Waldemar Krzystek, reżyser, opowiada o historii, wielokulturowości Dolnego Śląska i niezwykłych osobowościach.

Publikacja: 24.02.2017 00:30

Waldemar Krzystek – reżyser na planie filmu „Fotograf”.

Waldemar Krzystek – reżyser na planie filmu „Fotograf”.

Foto: archiwum prywatne Waldemara Krzystka

Rz: Co znaczy być człowiekiem z Dolnego Śląska?

Waldemar Krzystek: Oznacza to przede wszystkim otwartość na innych. Nie tyle miejsca, ile ludzie nas kształtują. Na Dolnym Śląsku spędziłem niemal całe moje dotychczasowe życie – do matury mieszkałem w Legnicy, potem – we Wrocławiu. Z powodu totalnej wymiany ludności, która miała tu miejsce, to musiała być dziwna „chwila” bezkrólewia między starym a nowym światem. Wszystko się kończyło i jednocześnie zaczynało od początku. Nie było atmosfery zasiedzenia, klimatu wielopokoleniowych domów – tuż po wojnie pas tej ziemi był jak czysta kartka. Najjaskrawszym tego przykładem stały się cmentarze – nie było na nich polskich grobów sprzed 1945 roku. Ale czuło się jednocześnie tajemniczą przeszłość, która mnie niezwykle interesowała, fascynowała nawet. W Legnicy wychowałem się w międzynarodowym towarzystwie, bo tutaj wszyscy skądś przyjechali – całkowicie różni ludzie, z rozmaitą przeszłością i odmiennymi kolejami losów. Tu mieszkali przymusowi przesiedleńcy zza Buga, nieliczni Niemcy, Łemkowie, Ukraińcy, Czesi, ocalali Żydzi, ukrywający swą tożsamość AK-owcy, młodzi energiczni Polacy zafascynowani ziemiami zachodnimi „do wzięcia od zaraz”. Później pojawili się polityczni repatrianci z Francji, Grecy, Jugosłowianie, do tego ludność wszystkich republik radzieckich z wojsk stacjonujących w legnickim garnizonie. Moja ulica: każdy inny, z innego miejsca na Ziemi, z innego powodu. Było dla mnie czymś oczywistym, że jestem w rzeczywistości wielokulturowej, wielonarodowej i wielowyznaniowej. Ważne było nie tylko to, co ci sąsiedzi, znajomi opowiadają, ale również to, czego nie mówią. Większość coś ukrywała. Nawet za kurkami od kranu w naszej łazience – z napisami „warm” i „kalt” – stała przecież jakaś opowieść o poprzednich mieszkańcach będąca częścią większej historii.

BLACK WEEKS -75%

Czytaj dalej RP.PL. Nie przegap oferty roku!
Ciesz się dostępem do treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce. Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.
Archiwum
Znaleźć sposób na nierówną walkę z korkami
Archiwum
W Kujawsko-Pomorskiem uczą się od gwiazd Doliny Krzemowej
Archiwum
O finansach samorządów na Europejskim Kongresie Samorządów
Archiwum
Pod hasłem #LubuskieChallenge – Łączy nas przyszłość
Materiał Promocyjny
Przewaga technologii sprawdza się na drodze
Archiwum
Nie można zapominać o ogrodach, bo dzięki nim żyje się lepiej
Materiał Promocyjny
Samodzielne prowadzenie księgowości z Małą Księgowością