Reklama
Rozwiń

Przepłacone autostrady

Kwestia odpłatności za jazdę po autostradach zawsze była w Polsce tematem drażliwym. Trudno się dziwić: jeszcze nie tak dawno szybkich dróg mieliśmy tyle, co kot napłakał, a na tych nielicznych trzeba było płacić.

Publikacja: 07.02.2017 21:00

Adam Woźniak

Adam Woźniak

Foto: Fotorzepa / Waniek Ryszard

Co prawda teraz sytuacja się zmieniła: dróg ekspresowych i autostrad przybyło, a przeszło trzy tysiące kilometrów w porównaniu ze skromnymi początkami poprzedniej dekady może być traktowane jako wynik całkiem niezły.

W dodatku na znacznej części nowych tras opłat jeszcze nie ma: za darmo jedziemy autostradą A4 od Krakowa do wschodniej granicy, gratisowy jest odcinek A1 od Pyrzowic w stronę granicy z Czechami, nie płaci się na kawałku A2 od Warszawy do Strykowa pod Łodzią i na nowym fragmencie A1 od Strykowa do Tuszyna. W dodatku wszystko wskazuje, że na tych odcinkach nie będziemy sięgać do portfela jeszcze do jesieni 2018 roku, gdy zostanie wprowadzony elektroniczny pobór opłat.

RP.PL tylko 19 zł za 3 miesiące!

Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.

„Rzeczpospolita” najbardziej opiniotwórczym medium października!
Archiwum
Znaleźć sposób na nierówną walkę z korkami
Archiwum
W Kujawsko-Pomorskiem uczą się od gwiazd Doliny Krzemowej
Archiwum
O finansach samorządów na Europejskim Kongresie Samorządów
Archiwum
Pod hasłem #LubuskieChallenge – Łączy nas przyszłość
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego
Archiwum
Nie można zapominać o ogrodach, bo dzięki nim żyje się lepiej
Materiał Promocyjny
„Nowy finansowy ja” w nowym roku