W kolejce na azjatyckie rynki

Jesteśmy na liście zakładów oczekujących na audyt weterynarzy chińskich – mówi prezes spółki Bomadek z Trzebiechowa.

Publikacja: 02.02.2017 23:00

W kolejce na azjatyckie rynki

Foto: materiały prasowe

Rz: Dostaliście nagrodę przyznawaną przez „Rzeczpospolitą” – Orła Eksportu Województwa Lubuskiego w kategorii eksportowy produkt. Jak doszło do ekspansji zagranicznej firmy?

Władysław Piasecki: Od 1998 roku Bomadek posiada uprawnienia eksportowe do krajów Wspólnoty Niepodległych Państw, Litwy, Łotwy i Estonii, a od połowy 2003 r. także do krajów Unii Europejskiej, co rozszerzyło nasz rynek zbytu o kraje członkowskie UE. Dziś ponad 55 proc. produkcji eksportujemy, jeszcze lepiej wygląda to od strony przychodów, bo sprzedaż za granicę generuje ich aż 65 proc. Odkąd możemy wysyłać swoje przetwory do Unii, eksport wzrasta, w ubiegłym roku o 6 proc. Na nasze najważniejsze rynki, czyli Niemcy i Wielką Brytanię, przypada 60 proc. sprzedaży zagranicznej. Do 1997 r. dużo eksportowaliśmy na rynki wschodnie, ale odkąd Polska została objęta restrykcjami przez tamtejsze władze, te miejsca stały się nieatrakcyjne.

Pozostało 81% artykułu
Miesięczny limit darmowych artykułów został wyczerpany

Ten artykuł przeczytasz z aktywną subskrypcją rp.pl!

Teraz 4 zł za tydzień dostępu do rp.pl!

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Czytaj bez ograniczeń artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Archiwum
Znaleźć sposób na nierówną walkę z korkami
Archiwum
W Kujawsko-Pomorskiem uczą się od gwiazd Doliny Krzemowej
Archiwum
O finansach samorządów na Europejskim Kongresie Samorządów
Archiwum
Pod hasłem #LubuskieChallenge – Łączy nas przyszłość
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Archiwum
Nie można zapominać o ogrodach, bo dzięki nim żyje się lepiej