Reklama
Rozwiń

Europejskie centrum suszarek do ubrań

Dzięki inwestycjom Whirlpool w Polsce, łódzka fabryka będzie jedynym dostawcą takiego sprzętu w Europie w ramach grupy.

Publikacja: 31.01.2017 23:00

Region jest jednym z potentatów w produkcji sprzętu AGD

Region jest jednym z potentatów w produkcji sprzętu AGD

Foto: Fotorzepa/Michał Awin

Whirlpool ogłosił, że tylko w Łodzi produkować będzie suszarki do ubrań z kondensatorem HP na rynek europejski. Inną specjalizację zakładów w tym mieście będą wolno stojące lodówki.

– Projekt przewiduje inwestycje w zakresie badań i rozwoju, innowacji i integracji platformy produktowej, udoskonalania procesów, mając na celu wzmocnienie konkurencyjności systemu przemysłowego kraju – mówi Nicola De Guida, dyrektor strefy produkcyjnej Europa Wschodnia w grupie Whirlpool. – To dowodzi, jak bardzo wierzymy w Polskę, to coś, czego nauczyliśmy się podczas naszego długoterminowego pobytu i doświadczenia zdobytego przy pracy w tym kraju. Inwestujemy, aby tu pozostać i wierzymy, że nasz plan dalej umocni nasze szanse na długoterminowy sukces.

Nie tylko fabryki

Branża przyjęła informację z zadowoleniem. – Kolejna firma potwierdza, że jest skoncentrowana na rozwijaniu operacji właśnie w Polsce. To ważne też dla innych producentów, ponieważ często korzystamy z oferty tych samych podwykonawców. Zatem im jest nas tutaj więcej, tym lepiej – mówi członek zarządu jednego z dużych producentów AGD.

Firmy często starają się podkreślać, że ich działalności w naszym kraju nie można wyłącznie sprowadzać do samych fabryk. Niewątpliwie jest to główna część ich operacji – w Polsce jest już 26 zakładów produkujących sprzęt AGD, które w 2016 roku opuściło 22,4 mln sztuk pralek, lodówek czy zmywarek. Z danych branżowej organizacji CECED Polska wynika, że na eksport trafiło 87 proc. proc. produkcji. – Za blisko 50 proc. odpowiadają trzy największe rynki, czyli Niemcy, Wielka Brytania oraz Francja – mówi Wojciech Konecki, dyrektor generalny CECED Polska.

Jednak na tym działalność producentów się nie kończy. Przy wielu fabrykach działają już centra badawczo-rozwojowe, pracujące nad projektami na potrzeby nie tylko lokalnych zakładów, ale często również globalnych platform.

Koncerny prowadzą tez zakrojoną na szeroka skalę działalność nad lokalnymi projektami, a w Łodzi widać to szczególnie wyraźnie. BSH uruchomiło właśnie w mieście Centrum Szkoleniowo-Wdrożeniowe, które przygotowuje zarówno przyszłych pracowników do podjęcia pracy, jak i podnosi kwalifikacje już zatrudnionych.

– Uznaliśmy, że otworzenie własnego Centrum Szkoleniowego przyniesie znacznie więcej korzyści zarówno nowym, jak i już zatrudnionym pracownikom. Podczas szkolenia, przyszły pracownik jest przygotowywany do pracy pod okiem wykwalifikowanych trenerów – mówi Mariusz Raczyński, który objął funkcję trenera w Centrum. – Szkolenie dla nowych pracowników obejmuje trzy podstawowe moduły, a po każdym ćwiczeniu przewidziany jest test umiejętności.

– Centrum służy także obecnym pracownikom. Podczas dedykowanych szkoleń mają możliwość podnoszenia kwalifikacji oraz doskonalenia już posiadanych umiejętności. Naszym celem jest również bieżące reagowanie na zmieniające się technologie i procesy produkcyjne w fabrykach, które generują zapotrzebowanie na coraz to inne umiejętności – mówi Joanna Rojewska, koordynator Centrum.

– Każda nowa generacja produkowanych przez nas urządzeń AGD jest coraz bardziej zaawansowana technicznie. Wprowadzamy do produkcji wiele inteligentnej elektroniki, która często wymaga zmiany dotychczasowych metod produkcji.

Poszukiwanie fachowców

Firma stara się zapewnić sobie dopływ odpowiednio wykwalifikowanych pracowników, również wspierając lokalne szkolnictwo. BSH objęło choćby patronatem klasę zawodową o profilu monter mechatronik, rozszerzając tym samym współpracę z Zespołem Szkół Ponadgimnazjalnych nr 9 w Łodzi. Porozumienie zostało podpisane 18 stycznia. Uczniowie klasy patronackiej będą mieli możliwość odbywania praktyk zawodowych w fabrykach BSH oraz wyjazdów szkoleniowych.

– Dzięki wspieraniu programów kształcenia zawodowego zachęcimy uczniów do łączenia swojej przyszłości ze szkołami zawodowymi. Dzięki temu zarówno BSH jak i inni pracodawcy będą mogli zatrudniać cennych i wykwalifikowanych pracowników – mówiła podczas podpisania porozumienia Elżbieta Grochal, kierownik działu personalnego BSH. – Z pewnością przyczyni się to do tworzenia nowych miejsc pracy na terenie województwa oraz wzrostu atrakcyjności łódzkiej oświaty. Już dziś możemy powiedzieć, że będziemy gotowi zatrudnić wszystkich absolwentów klas zawodowych objętych naszym patronatem. BSH od 2008 roku współpracuje z dwoma łódzkimi technikami w Zespołach Szkół Ponadgimnazjalnych nr 9 i 10.

– Wyzwania na rynku pracy będą coraz większe, producenci już muszą posiłkować się osobami z Ukrainy, ale zapotrzebowanie na siłę roboczą rośnie coraz szybciej – mówi jeden z producentów.

– masz pytanie, wyślij e-mail do autora: p.mazurkiewicz@rp.pl

Archiwum
Znaleźć sposób na nierówną walkę z korkami
Archiwum
W Kujawsko-Pomorskiem uczą się od gwiazd Doliny Krzemowej
Archiwum
O finansach samorządów na Europejskim Kongresie Samorządów
Archiwum
Pod hasłem #LubuskieChallenge – Łączy nas przyszłość
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego
Archiwum
Nie można zapominać o ogrodach, bo dzięki nim żyje się lepiej
Materiał Promocyjny
„Nowy finansowy ja” w nowym roku