Wielki skromny człowiek

Polscy piłkarze ręczni w mistrzostwach świata uzyskali wynik najgorszy od lat, ale dla Adama Malchera turniej był bardzo udany. Bramkarz Gwardii Opole wrócił do kadry po długiej przerwie i pierwszy raz w karierze ma w niej mocną pozycję.

Publikacja: 30.01.2017 23:00

Adam Malcher w meczu ze Słowenią w eliminacjach Mistrzostw Europy 2012 (Zielona Góra 2011 r.)

Adam Malcher w meczu ze Słowenią w eliminacjach Mistrzostw Europy 2012 (Zielona Góra 2011 r.)

Foto: Fotorzepa/Roman Bosiacki

Wiodąca rola Adama Malchera pozornie nie powinna dziwić, był w końcu jednym z zaledwie pięciu zawodników w składzie, mogącym pochwalić się medalem mistrzostw świata. W dodatku jedynym, który pamięta z boiska trzecie miejsce na mistrzostwach świata w Chorwacji z 2009 roku.

Trzeba jednak wziąć pod uwagę, że na tamtym turnieju był jedynie zmiennikiem Sławomira Szmala. Zagrał we wszystkich meczach, ale łącznie tylko około półtorej godziny. – Wtedy był to niedoświadczony zawodnik, pierwszy raz jechał na tego rodzaju turniej – wspomina w rozmowie z „Rzeczpospolitą” Szmal.

Pozostało jeszcze 92% artykułu

Czytaj więcej, wiedz więcej!
Rok dostępu za 99 zł.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję?
- możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Archiwum
Znaleźć sposób na nierówną walkę z korkami
Archiwum
W Kujawsko-Pomorskiem uczą się od gwiazd Doliny Krzemowej
Archiwum
O finansach samorządów na Europejskim Kongresie Samorządów
Archiwum
Pod hasłem #LubuskieChallenge – Łączy nas przyszłość
Archiwum
Nie można zapominać o ogrodach, bo dzięki nim żyje się lepiej