Dziś toruński duet taneczny Natalia Kaliszek – Maksym Spodyriew nie może liczyć na taką estymę, jaką cieszyła przed laty także toruńska para Teresa Weyna – Piotr Bojańczyk.
Łyżwiarstwo figurowe stało się sportem drugorzędnym, który zyskuje na ważności tylko podczas igrzysk olimpijskich. Trudno powiedzieć, dlaczego popisy łyżwiarzy – skrzyżowanie sportu, baletu i muzyki – przestały budzić emocje, choć dzisiejsza telewizja pokazuje je fantastycznie, a kiedyś sprawozdawca musiał opowiadać, w jakiej sukience jedzie tancerka, bo z kolorów na ekranie widzieliśmy tylko czarny i biały. Nie tylko ja się nad tym zastanawiam, te pytania padają wszędzie, może z wyjątkiem Japonii, bo tam wciąż kochają łyżwiarzy i sale są pełne. Jednym z najczęściej wskazywanych powodów jest zmiana punktacji, stara była może niesprawiedliwa i korupcjogenna, ale zrozumiała, nowej nie nauczył się nikt. A jeśli czegoś nie rozumiemy, to nie oglądamy.