Rz: Firma Mucha Na Dziko otrzymała dofinansowanie z filmowego Funduszu Białegostoku. Czy to to pozwoli domknąć budżet filmu „Czarna Dama” o przedwojennym białostockim detektywie Pierso?
Wnioskowaliśmy o kwotę, która faktycznie domykała nam budżet, jednak otrzymaliśmy tylko jedną trzecią tej kwoty. W związku z tym musieliśmy poszukać dodatkowych źródeł finansowania i w chwili obecnej jesteśmy przekonani, że zrealizujemy ten film w takim kształcie, w jakim go sobie pierwotnie wyobraziliśmy. Im dłużej pracujemy nad tą produkcją, tym więcej osób i instytucji zgłasza się do nas z ofertą pomocy, nie tylko finansową. Cytując klasyka: „Pieniądze to nie wszystko”.
Proszę powiedzieć, kim był Pierso i czym się wsławił?
Komisarz Pierso był policjantem pracującym na posterunku na białostockim dworcu kolejowym. W swoich czasach zasłynął skutecznością w działaniu oraz wyjątkową charyzmą. W naszym filmie zamierzamy go właśnie takim pokazać – jako twardego gliniarza, który zna doskonale przestępczy świat Białegostoku.
Czy jego postać przypomina wielkich detektywów znanych ze światowej literatury?