Reklama
Rozwiń

Miliardy na rozwój Krakowa

Kraków w tym roku stawia na ekologię. Miasto będzie modernizować parki oraz wymieniać stare piece na ekologiczne.

Publikacja: 08.01.2017 21:00

Władze stolicy Małopolski wydadzą w tym roku 100 mln zł na tereny zielone.

Władze stolicy Małopolski wydadzą w tym roku 100 mln zł na tereny zielone.

Foto: 123RF

W Krakowie uchwalono rekordowy budżet. W tym roku miasto planuje wydanie aż 4 874 507 031 zł. To więcej niż kwota zaproponowana w projekcie przedstawionym w listopadzie ubiegłego roku o blisko 70 mln zł.

Najwięcej zyska zieleń

Najbardziej wzrosły wydatki w trzech działach: gospodarka komunalna i ochrona środowiska (w tym zieleń) w kwocie 36 581 000 zł, transport i łączność w kwocie 26 864 570 zł oraz kultura fizyczna w kwocie 6 695 000 zł.

– Tegoroczny budżet nastawiony jest na realizację mniejszych projektów bliższych mieszkańcom, poprawiające komfort życia i stan środowiska – mówi Jan Machowski z biura prasowego urzędu.

Stąd właśnie jedną z największych pozycji w budżecie przeznaczono na ekologię. Miasto w tym roku planuje wydać blisko 100 mln zł na zieleń i podobną kwotę na wymianę pieców. – To będzie także przełomowy rok dla parkingów P+R. W naszym mieście powstaną aż trzy nowe – tłumaczy Machowski.

Na liście zielonych inwestycji znalazła się rewitalizacja istniejących i budowa nowych parków. Utworzony zostanie park Reduta, są też pieniądze na park Zabłocki (2,3 mln zł), park Krakowski (5,5 mln), park rzeczny Wilgi (200 tys. zł), park Ruczaj (500 tys. zł) i park Krakowian (325 tys. zł). Rewitalizacji poddane zostaną Planty Bieńczyckie, park Zielony Jar, park Dębnicki, zieleń przy Dworze Czeczów na Bieżanowie, a także użytek ekologiczny „Łąki Nowohuckie”.

– W autopoprawce do budżetu udało się wygospodarować dodatkowe 30 mln zł na zieleń, co oznacza, że środki na inwestycje związane z terenami zielonymi sięgną w 2017 r. około 80 mln zł. W tym roku na ten cel wydano 50 mln zł. Prezydent Krakowa Jacek Majchrowski zapewnił jednak, że w ciągu przyszłego roku budżet na zieleń zostanie uzupełniony do kwoty 100 mln zł – mówi Machowski. Zaplanowano również środki na program budowy smoczych skwerów (1,25 mln zł). To tereny rekreacyjne, na których znajdują się zarówno urządzenia do zabawy dla dzieci, jak i urządzenia sportowe czy rehabilitacyjne dla osób starszych. Znalazły się również dodatkowe pieniądze na budowę ścieżek rowerowych – blisko 1,2 mln zł. Będą także duże inwestycje. – W tym roku ruszą też wreszcie projekty infrastrukturalne w północnej części miasta – mówi Machowski.

Więcej dla mieszkańców

W tym roku miasto zdecydowało się także na zwiększenie kwoty przeznaczonej do dyspozycji mieszkańców w ramach budżetu obywatelskiego. – W budżecie ogólnomiejskim przeznaczyliśmy na ten cel aż 10 mln zł. Do tego dojdą jeszcze wydatki na projekty w ramach budżetów dzielnicowych. Dokładną kwotę będziemy znać na koniec miesiąca – mówi Mateusz Płoskonka, dyrektor Miejskiego Ośrodka Wspierania Inicjatyw Społecznych.

Szacuje się jednak, że ostatecznie będzie to kwota w wysokości 13–14 mln zł. – Trzeba jednak zaznaczyć, że w tym roku odbędzie się jedynie wybór projektów. Te najlepsze będą realizowane w przyszłym roku – mówi Płoskonka.

W tym roku będzie to już czwarta edycja budżetu obywatelskiego. Jego kwota z roku na rok się zwiększa, bo i zainteresowanie mieszkańców jest cały czas spore.

Co roku zgłaszanych jest w jego ramach około 600 projektów. Swój głos oddaje na nie średnio co dziesiąty mieszkaniec Krakowa.

– W 70 proc. zgłaszane są projekty o charakterze infrastrukturalnym. Ale są to nie tylko chodniki czy ulice. W ostatnich latach coraz więcej jest projektów dotyczący utworzenia miejsc zielonych i placów zabaw. Składają je przeważnie mieszkańcy nowych osiedli, na których brakuje miejsc rekreacyjnych – mówi Płoskonka.

Pozostałe projekty to projekty o charakterze kulturalnym i sportowym.

Skąd na to wziąć

Zaplanowane inwestycje jednak kosztują. A miasto nie jest w stanie pokryć wszystkich zaplanowanych wydatków. W 2017 r. dochody miasta wyniosą ogółem 4 726 706 397 zł, tym samym zaplanowane wydatki mogą powiększyć zadłużenie miasta. Obecnie na koniec 2015 r. zadłużenie Krakowa wyniosło nieco ponad 2 mld zł. To o 48,7 proc. dochodów miasta. – Jest to jeden z mniejszych wyników samorządów skupionych w Unii Metropolii Polskich. Dla porównania Wrocław zadłużony był na prawie 72 proc. dochodów, a Łódź aż na 74,4 proc. dochodów – mówi Jan Machowski.

Największe znaczenie ma udział w podatkach PIT i CIT, blisko 1/3 dochodów to też subwencje i dotacje, a prawie 1/3 to dochody własne, np. podatek od nieruchomości.

Miasto jednak stara się także, by te dochody zwiększyć. Dlatego też w budżecie zarezerwowano 300 tys. zł na akcję „Płać podatki w Krakowie”. Ma ona zachęcać przyjezdnych, by rozliczali swoje PIT-y w krakowskich urzędach i w ten sposób zapewniali większe wpływy miastu.

Jak dotąd działania te przynosiły pozytywne rezultaty. W wyniku ubiegłorocznej kampanii liczba osób płacących podatki w Krakowie zwiększyła się o 17,5 tys. To dało budżetowi prawie 36 mln zł.

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki: j.cwiek@rp.pl

Archiwum
Znaleźć sposób na nierówną walkę z korkami
Archiwum
W Kujawsko-Pomorskiem uczą się od gwiazd Doliny Krzemowej
Archiwum
O finansach samorządów na Europejskim Kongresie Samorządów
Archiwum
Pod hasłem #LubuskieChallenge – Łączy nas przyszłość
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego
Archiwum
Nie można zapominać o ogrodach, bo dzięki nim żyje się lepiej
Materiał Promocyjny
„Nowy finansowy ja” w nowym roku