Rz: Jest pan wielkim fanem zespołu Queen, pomysłodawcą projektu Queen Symfonicznie realizowanego przez grupę Alla Vienna i chór Vivid Singers. Dlaczego wybór padł właśnie na utwory tego zespołu?
Jan Niedźwiecki: To był po prostu głos serca. Od dzieciństwa byłem zafascynowany muzyką Queen, zgłębiałem ją. Dzięki nauce w szkole muzycznej, zacząłem rozumieć i doceniać wszystkie jej składniki. Pojawiały się fascynacje innymi zespołami, oczarowała mnie muzyka klasyczna, ale cały czas wracałem do utworów Queen, które towarzyszą mi do dziś. Gdy jadę samochodem słucham Queen wciąż z tą samą przyjemnością i myślę, że to nigdy się nie zmieni. W pewnym momencie sam zapragnąłem – choć na chwilę – być wykonawcą tej muzyki.