Sztuczna kość to jeden z ważniejszych wynalazków ostatnich lat. Biomateriał o właściwościach zbliżonych do naturalnych kości człowieka odkrył zespół naukowców pracujący pod kierownictwem prof. Grażyny Ginelskiej z Uniwersytetu Medycznego w Lublinie. Z dotychczasowych badań wynika, że biomateriał jest niealergiczny, bioaktywny, bez problemu zrasta się z się naturalną kością, a w ludzkim ciele może pozostać do końca życia. Może być też nośnikiem leku np. antybiotyku. Ponadto jest, plastyczny, da się go formować, dopasowując kształt do potrzeb ubytku.
Teraz spółka Medical Inventi, powołana do komercjalizacji wynalazku, dzięki blisko 2 mln zł z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Lubelskiego 2014-2020 stworzy laboratorium, w którym będzie prowadzić badania nad doskonaleniem sztucznej kości, a także testować nowe produkty i usługi. Choć spółka powołana została sześć lat temu, to pierwsza dotacja, jaką udało się jej uzyskać.
Medical Inventi swoje potrzeby kapitałowe szacuje na kilkanaście milionów złotych. Tyle potrzeba, aby wynalazek mógł zaistnieć na rynku krajowym i za granicą. – Dotacja jest tylko jednym z elementów niezbędnych do realizacji naszej strategii. Jest jednak bardzo istotna, bo pozwala nam kontynuować prace nad wdrożeniem wynalazku, uwiarygodni nas i pomoże w rozmowach z partnerami finansowymi – mówi Maciej Maniecki, prezes firmy.
Ambitne plany spółki zakładają, że w 2019 roku „sztuczna kość z Lublina” będzie dostępna dla pacjentów w Polsce, a rok – dwa lata później pojawi się w szpitalach za granicą, przede wszystkim w niemieckich i austriackich.
Nowoczesne rozwiązania
Ponad 2,3 mln zł otrzyma Lubelskie Centrum Diagnostyczne ze Świdnika na zakup aparatury laboratoryjnej, która posłuży do badań przy wdrażaniu nowych metod leczenia przy użyciu przeciwciał monoklonalnych. Znajdą zastosowanie przy leczeniu schorzeń, których przyczynę trudno jest znaleźć, jak łuszczyca, osteoporoza, czy choroby układu krążenia.