Powoli mamy do czynienia z rynkiem pracownika, firmy coraz mocniej muszą zabiegać o kandydatów do pracy. Dlatego aby wygrać wyścig z konkurentami lepiej ulokować się w miejscu, w którym na tle kraju wciąż łatwiej jest znaleźć kandydatów do pracy.
    To jednak tylko jeden z powodów. Wciąż dla wielu inwestorów kluczowe jest wsparcie nowych projektów ze środków publicznych, czy to w ramach zwolnień podatkowych, czy wsparcia dla tworzenia nowych miejsc pracy. To mocno dyskusyjna praktyka, ponieważ firmy często po wygaśnięciu klauzul o obowiązkowym utrzymywaniu etatów przez określony okres, często bardzo szybko decydują się na zmniejszanie skali produkcji czy wręcz przenoszą się w inne miejsce, licząc na kolejne programy wsparcia. Wielu inwestorów wciąż woli lokować produkcje tam, gdzie jest szansa na lokalny popyt. Nawet jeśli większość sprzętów czy komponentów trafi na eksport, to przynajmniej część można sprzedać na miejscu, co jest okazją do podwyższenia marży.