Jak podkreślają lekarze, planowane i zrealizowane inwestycje to nie tylko komfort pacjenta i personelu – będą owocować lepszym wyszkoleniem lekarzy, wprowadzeniem innowacyjnych metod leczenia na światowym poziomie.
EBI to instytucja finansowa Unii Europejskiej, która udziela niekomercyjnych pożyczek na inwestycje, które służą europejskiej spójności regionalnej. Władze województwa pierwszą umowę, w 2010 r. negocjowały blisko rok. W połowie listopada popisano już trzecią, na blisko ćwierć miliarda złotych – pieniądze otrzyma Wojewódzki Szpital Zespolony w Toruniu.
Trzy etapy zmian
Efekty umów z EBI już widać bo inwestycje w dziewięciu placówkach, rozłożone na dziesięć lat, zostały podzielone na trzy etapy. Pierwszy, już zrealizowany, wart ponad 400 mln złotych, objął inwestycje w wojewódzkich szpitalach w Bydgoszczy, Toruniu, Włocławku i Świeciu. Największymi beneficjentami były Wojewódzki Szpital Dziecięcy w Bydgoszczy i bydgoskie regionalne Centrum Onkologii.
– W drugim etapie, już rozpoczęty,m samorząd województwa zaplanował inwestycje w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym we Włocławku oraz Wojewódzkim Szpitalu Dziecięcym w Bydgoszczy, Centrum Onkologii, Kujawsko-Pomorskim Centrum Pulmonologii, Wojewódzkim Szpitalu dla Nerwowo i Psychicznie Chorych w Świeciu i Wojewódzkim Szpitalu Obserwacyjno-Zakaźnym w Bydgoszczy – wymienia Beata Krzemińska, rzeczniczka prasowa urzędu marszałkowskiego. Środki na inwestycje w ramach drugiego drugiego etapu to ponad 340 mln złotych.
– To dla nas absolutna zmiana jakościowa – przyznaje Edward Hartwich, dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Dziecięcego w Bydgoszczy. Ponad stuletni budynek nie spełniał współczesnych standardów. Środki z EBI pozwoliły całkowicie odmienić placówkę. Wybudowano od podstaw nową część dla oddziału chirurgii (nie było jej dotychczas), sale operacyjne i oddział leczenia oparzeń. Stworzono plac zabaw dla chorych pacjentów, zmodernizowano pokoje. Roboty kubaturowe kosztowały 160 mln zł. – Zostały zakończone, teraz czeka nas etap wyposażenia w sprzęt diagnostyczny oraz meble – mówi dyrektor Hartwich.