Trampolina do dobrego życia

Region wyda 8,5 mln zł na 20 Młodzieżowych Centrów, które będą wspierać „trudną” młodzież.

Publikacja: 23.11.2016 22:00

W centrach projektu „Trampolina” młodzież będzie się m.in. uczyć, jak można interesująco spędzać wol

W centrach projektu „Trampolina” młodzież będzie się m.in. uczyć, jak można interesująco spędzać wolny czas.

Foto: 123RF

Projekt „Trampolina” potrwa dwa lata i zostanie sfinansowany ze środków Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Kujawsko-Pomorskiego (95 proc.) i wkładu własnego pokrytego solidarnie przez partnerów. – To pierwsze tego rodzaju duże przedsięwzięcie. Liczymy, że pozwoli wyjść na prostą i znaleźć swoje miejsce w społeczeństwie wielu młodym, których życiowe szanse zostały już na starcie dramatycznie ograniczone. Udział w fachowców i instytucji z doświadczeniem i dorobkiem w pracy resocjalizacyjnej pozwala ufać, że tak się stanie – podkreśla marszałek Piotr Całbecki.

Liderem projektu będzie Marszałkowski Regionalny Ośrodek Polityki Społecznej, w partnerstwie z pięcioma instytucjami wychowawczo-socjoterapeutycznymi i włocławskim Stowarzyszeniem Wsparcia Społecznego Aditus skupiającym kuratorów sądowych, psychologów, pracowników edukacji. Opieką zostanie objętych ponad sześćset osób. Od 2003 roku nie ma w województwie ośrodków zajmujących się młodzieżą objętą kuratelą sądową. Poza osobami objętymi monitoringiem sądowym projekt skierowany jest do młodzieży umieszczonej w ośrodkach wychowawczych na podstawie orzeczenia sądowego, oraz do rodziców.

Nowa jakość pomocy

Marszałkowski Regionalny Ośrodek Polityki Społecznej w Toruniu szukał okazji do pozyskania środków unijnych. Znaleziono obszar, którym nikt od lat się nie zajmuje, ponieważ młodzież będąca pod opieką kuratorów sądowych objęta jest jedynie monitoringiem. Nie było pomocy dla niej. Podobnie skromne warunki panowały w ośrodkach wychowawczych. – Stwierdziliśmy że lokalne doświadczenia członków Stowarzyszenia Aditus, którzy zainteresowali się problemem i prowadzili w ubiegłych latach własne projekty finansowane z programu Kapitał Ludzki, trzeba poszerzyć na cały region. Naszym celem jest inkluzja społeczna „trudnej” młodzieży. Te działania są skuteczne. Dzieci z takich środowisk, pozbawione pomocy wchodzą często na drogę przestępczą. Tymczasem dzięki dotychczasowym projektom III sektora jeden z dzieciaków z dzielnicy z Włocławka założył firmę, inni pozakładali normalne rodziny, znaleźli pracę – mówi „Rz” Adam Szponka, Dyrektor Marszałkowskiego Regionalnego Ośrodka Polityki Społecznej w Toruniu.

Głównym partnerem merytorycznym projektu jest Aditus. – Jesteśmy na etapie rekrutacji kadry. Część placówek nam użyczono, za inne będziemy płacić. Młodzież dzielimy na stosunkowo małe, dziesięcioosobowe grupy, by podnieść jakość pomocy. Oferujemy zajęcia z psychologami, socjoterapeutami, terapeutami uzależnień, sportowe. Trzem starszym osobom z każdej grupy zagwarantujemy szkolenia zawodowe i staże. Jako stowarzyszenie zapewniamy wsparcie merytoryczne dla projektu. Nasi terapeuci, psycholodzy, dyrektorzy placówek edukacyjnych mają doświadczenie w pracy z młodzieżą. Mamy nadzieję pomóc młodym w podniesieniu samooceny, nauczyć budowania empatii, pomóc w znalezieniu zatrudnienia – mówi „Rz” Maciej Włoch, kurator sądowy w Sądzie Okręgowym we Włocławku, Zastępca Kuratora Okręgowego we Włocławku i członek stowarzyszenia Aditus. Stowarzyszenie realizowało w poprzedniej perspektywie budżetowej UE podobne projekty, to „Szansa” i „Nowa droga” stanowią inspirację dla „Trampoliny”. Członkowie Aditusa są otwarci na współpracę z innymi fundacjami i stowarzyszeniami, a także osobami duchownymi.

Wzorzec dla innych

– Pierwszy segment projektu zakłada prowadzone przez wysokiej klasy specjalistów zajęcia profilaktyczno-wychowawcze i socjoterapeutyczne, zajęcia usprawniające techniki czytania i pisania, warsztaty m. in. artystyczne i informatyczne, szkolenia i staże zawodowe, a także zajęcia sportowe oraz kształtowanie właściwych nawyków spędzania wolnego czasu, takich jak wspólne wyjścia do teatru, opery, filharmonii, kina, muzeów, odwiedziny w lokalnych bibliotekach. Centra obejmą tego rodzaju opieką tych spośród uczestniczących w projekcie dziewczyn i chłopców, którzy mieszkają z rodzicami i chodzą do normalnych, otwartych szkół – mówi Beata Krzemińska rzecznik prasowy Urzędu.

W podobnych zajęciach weźmie również udział młodzież zamknięta w ośrodkach na podstawie orzeczeń sądowych. W ramach segmentu drugiego wsparcie zostanie również udzielone rodzicom. Centra będą funkcjonować: w Aleksandrowie Kujawskim, Brodnicy, Chełmnie, Bydgoszczy (cztery), Ciechocinku, Golubiu-Dobrzyniu, Inowrocławiu, Lipnie, Lubieniu Kujawskim, Rypinie, Toruniu (dwa), Wąbrzeźnie i Włocławku (cztery).

– Mamy ambicję przygotować drugą edycję projektu, zwłaszcza że widzimy możliwość aby te centra przekształcić we placówki wsparcia dziennego finansowane przez samorządy, pod warunkiem, że te będą miały pieniądze. Placówki są tanie w utrzymaniu, to jedynie kilka tysięcy złotych. Kto wie, może przedsięwzięcie stanie się wzorcowym dla innych województw, a nawet władz centralnych? – dodaje Szponka.

Projekt „Trampolina” potrwa dwa lata i zostanie sfinansowany ze środków Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Kujawsko-Pomorskiego (95 proc.) i wkładu własnego pokrytego solidarnie przez partnerów. – To pierwsze tego rodzaju duże przedsięwzięcie. Liczymy, że pozwoli wyjść na prostą i znaleźć swoje miejsce w społeczeństwie wielu młodym, których życiowe szanse zostały już na starcie dramatycznie ograniczone. Udział w fachowców i instytucji z doświadczeniem i dorobkiem w pracy resocjalizacyjnej pozwala ufać, że tak się stanie – podkreśla marszałek Piotr Całbecki.

Pozostało 88% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Archiwum
Znaleźć sposób na nierówną walkę z korkami
Archiwum
W Kujawsko-Pomorskiem uczą się od gwiazd Doliny Krzemowej
Archiwum
O finansach samorządów na Europejskim Kongresie Samorządów
Archiwum
Pod hasłem #LubuskieChallenge – Łączy nas przyszłość
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Archiwum
Nie można zapominać o ogrodach, bo dzięki nim żyje się lepiej