Rozpoczynał się burzliwy rozwój miasta – jeszcze w 1820 roku Łódź liczyła zaledwie 767 mieszkańców, Polaków i Żydów, jednak w kolejnych sześciu latach ich liczba wzrosła do pięciu tysięcy. Przybywali Niemcy – wkrótce miasto miało stać się ich największym skupiskiem w Królestwie Polskim.
Przybysze przywieźli swoje zwyczaje, w tym zainteresowanie strzelectwem, wywodzące się z popularnych na Zachodzie bractw kurkowych. Pierwsze zawody Lodzer Bürger Schützengilde – strzały do tarczy ze 130 kroków – odbyły się już w dniu rejestracji Towarzystwa.
W tym okresie łódzcy Polacy nie wykazywali jeszcze powszechnego zainteresowania sportem. Wiadomo jednak, że, choć nielicznie, to wstępowali do Łódzkiego Towarzystwa Strzeleckiego – za ich sprawą organizacja była represjonowana w 1830 i 1863 roku, bo polscy członkowie zasilali szeregi powstańców, a w lokalu Towarzystwa gromadzono powstańcze arsenały.
Po upadku powstania styczniowego Towarzystwo reaktywowano, jednak wyłącznie dla obywateli pochodzenia niemieckiego, lojalnych wobec rosyjskich władz.
Ruszyli cykliści
Osadnicy z Zachodu przywozili do Łodzi kolejne dyscypliny – gimnastykę (zwaną wtedy turnerstwem), kolarstwo, tenis. Do nowopowstających klubów wciąż dopuszczano jedynie Niemców.