Powrót flisów znad Sanu

Małe miasteczko na Podkarpaciu to dziś prawdopodobnie jedyne miejsce w Europie, gdzie przetrwała dawna sztuka budowania wielkich tratw.

Publikacja: 18.09.2016 23:00

400-lecia flisackiego miasteczka nad Sanem uczono spływem tratwą z Podkarpacia do Gdańska

400-lecia flisackiego miasteczka nad Sanem uczono spływem tratwą z Podkarpacia do Gdańska

Foto: Bartłomiej Pucko

Z początkiem tegorocznych Dni Morza, w czerwcowe południe, na leniwych wodach Motławy w Gdańsku pojawiła się flisacka tratwa, jaką znamy tylko z dawnych rycin i malowideł. Przeszło 70 m długości – zestawiona z kilku połączonych z sobą „tafli” ze zbitych z sobą surowych pni drzew, z szałasem dla załogi i dymem unoszącym się z kuchennego paleniska – wzbudziła w portowym mieście, gdzie niejedno już widziano, niemałą sensację. Na znak retmana flisacy wbili w dno „śryki”, długie zaostrzone pale, zatrzymując tratwę przed gdańskim Żurawiem. Tak zakończył się trwający prawie miesiąc spław z Ulanowa na Podkarpaciu, zorganizowany dla uświetnienia 400-lecia flisackiego miasteczka nad Sanem.

Pozostało jeszcze 83% artykułu

9 zł za pierwszy miesiąc czytania RP.PL

Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.

Archiwum
Znaleźć sposób na nierówną walkę z korkami
Archiwum
W Kujawsko-Pomorskiem uczą się od gwiazd Doliny Krzemowej
Archiwum
O finansach samorządów na Europejskim Kongresie Samorządów
Archiwum
Pod hasłem #LubuskieChallenge – Łączy nas przyszłość
Materiał Promocyjny
Kluczowe funkcje Małej Księgowości, dla których warto ją wybrać
Archiwum
Nie można zapominać o ogrodach, bo dzięki nim żyje się lepiej
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego