Reklama

Jabłka zdobywają egzotyczne przyczółki

Chcielibyśmy, aby rynek rosyjski wrócił, ale teraz musimy szukać nowych – mówi Zbigniew Chołyk, szef firmy LubApple.

Publikacja: 15.09.2016 23:00

Zbigniew Chołyk, szef firmy LubApple.

Zbigniew Chołyk, szef firmy LubApple.

Foto: Polskapress/Jacek Babicz/Kurier Lubelski

Rzeczpospolita: Czy jako sadownicy wciąż odczuwacie skutki embarga rosyjskiego?

Zbigniew Chołyk: Najgorsze minęło. Embargo stało się impulsem, aby zjednoczyć się i zdobywać nowe rynki. Ale trzeba powiedzieć wyraźnie, że te nowe przyczółki za granicą, to wciąż znikomy procent tego, co brała Rosja. Wcześniej, w skali kraju sprzedawaliśmy tam nawet do 800 tys. ton jabłek rocznie, a w ubiegłym roku poza Europę do krajów egzotycznych tylko 40 tys. ton. Przez embargo rosyjskie wciąż cierpimy. Bardzo chcielibyśmy, aby rynek rosyjski wrócił i może to się kiedyś stanie, ale teraz, jako producenci, musimy szukać nowych rynków.

Pozostało jeszcze 90% artykułu

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Archiwum
Znaleźć sposób na nierówną walkę z korkami
Materiał Promocyjny
Bank Pekao uczy cyberodporności
Archiwum
W Kujawsko-Pomorskiem uczą się od gwiazd Doliny Krzemowej
Archiwum
O finansach samorządów na Europejskim Kongresie Samorządów
Archiwum
Pod hasłem #LubuskieChallenge – Łączy nas przyszłość
Materiał Promocyjny
Stacje ładowania dla ciężarówek pilnie potrzebne
Archiwum
Nie można zapominać o ogrodach, bo dzięki nim żyje się lepiej
Materiał Promocyjny
Transformacja energetyczna: Były pytania, czas na odpowiedzi
Reklama
Reklama