Syreni zaśpiew

Dawna gwara wciąż jest dla warszawiaków ważna. Przenosili ją na papier m.in. Stanisław Grzesiuk, Marek Hłasko i Marek Nowakowski, budując wizerunek chłopaków ze złej dzielnicy.

Publikacja: 30.08.2016 23:00

Większość mieszkańców stolicy gwarę warszawską kojarzy dziś głównie z piosenkami Orkiestry z Chmieln

Większość mieszkańców stolicy gwarę warszawską kojarzy dziś głównie z piosenkami Orkiestry z Chmielnej

Foto: Fotorzepa/Dominik Pisarek

Wielkie miasto wytwarza własną gwarę, miejski żargon, którego słowa i zdania nabrzmiałe są mnóstwem treści, dostępnych wyłącznie ludziom w tym mieście żyjącym – pisał Leopold Tyrmand w „Złym” – powieści, której bohaterką jest powojenna Warszawa. Był rok 1955. Sześć dekad później miasto wciąż ma swój slang, ale trudniej zachować jego lokalny charakter – dziś słowa przemieszczają się w światłowodach lotem błyskawicy.

Bronisław Wieczorkiewicz, autor opracowania „Gwara warszawska dawniej i dziś”, podkreśla, że na przełomie XIX i XX wieku na język Warszawy składało się wiele odrębnych gwar – terytorialnych (gwara staromiejska, gwary Powiślak, Woli, Pragi) oraz środowiskowych (drobnomieszczańska, proletariacka, uliczna, przestępcza).

Pozostało jeszcze 94% artykułu

Czytaj więcej, wiedz więcej!
Rok dostępu za 99 zł.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję?
- możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Archiwum
Znaleźć sposób na nierówną walkę z korkami
Archiwum
W Kujawsko-Pomorskiem uczą się od gwiazd Doliny Krzemowej
Archiwum
O finansach samorządów na Europejskim Kongresie Samorządów
Archiwum
Pod hasłem #LubuskieChallenge – Łączy nas przyszłość
Materiał Promocyjny
Jak Meta dba o bezpieczeństwo wyborów w Polsce?
Archiwum
Nie można zapominać o ogrodach, bo dzięki nim żyje się lepiej