tomasz mierzejewski
Ekologiczna produkcja jest bardziej korzystna dla środowiska naturalnego, nie używa się bowiem w niej nawozów i oprysków, a samo mleko jest produktem czystym i świeżym. – Mam satysfakcję z tego, że nie truję siebie, klientów i środowiska. Krowy odżywiają się zdrowo to i mleko jest zdrowsze – mówi nam Tadeusz Parzych, który posiada gospodarstwo ekologiczne w Nasiadkach w gminie Lelis, w powiecie ostrołęckim. Bydło mleczne zdaje się być również odprężone. Pan Parzych, podobnie jak inni pytani przez nas rolnicy, podczas udoju włącza krowom muzykę, niektórzy zwierzętom śpiewają. Co ciekawe, większość rolników nie zabiera ze sobą telefonów komórkowych, gdy wychodzi do zwierzyny. Telefony od redakcji odbierają głównie małżonki i matki farmerów pozostające w domu.