Lublin wygrał na strefie

Miasto kończy sprzedaż ostatniej działki w podstrefie SSE Euro-Park Mielec. Jej utworzenie okazało się sukcesem.

Publikacja: 11.08.2016 23:00

Do 2020 roku strefa ma się powiększyć o 70 hektarów. Na zdjęciu działający w niej od kilku lat zakła

Do 2020 roku strefa ma się powiększyć o 70 hektarów. Na zdjęciu działający w niej od kilku lat zakład Dobroplastu

Foto: PAP/Wojciech Pacewicz

Podstrefa w Lublinie, będąca częścią Specjalnej Strefy Ekonomicznej Euro-Park Mielec, powstała w 2007 roku w południowo-wschodniej części miasta.

– Kiedy wtedy staliśmy na skraju ulicy Doświadczalnej i widzieliśmy pola porośnięte zbożem, wielu powątpiewało, że tu może powstać przemysłowe centrum miasta – wspomina Łukasz Goś, zastępca dyrektora Wydziału Strategii i Obsługi Inwestorów Urzędu Miasta Lublin.

Lokalni inwestorzy

Dziś podstrefa liczy 128 ha w pełni uzbrojonych terenów inwestycyjnych, na których już działa 24 z 41 przedsiębiorstw mających zezwolenia na działalność. Wydały one na inwestycje już 955 mln zł, a deklaracje mówią o 888 mln zł. Zatrudnienie znalazło 2744 osób, z czego 1635 to nowo utworzone etaty. Przedsiębiorcy deklarują utworzenie kolejnych 1335 miejsc pracy. Większość inwestorów (ok. 60 proc.) to lokalne lub regionalne spółki z różnych branż.

– To firmy, które chciały skorzystać z preferencji podatkowych, ale także takie, które w swoich macierzystych lokalizacjach nie miały już możliwości dalszego rozwoju. Widzimy, że wiele firm, które zainwestowały w strefie wyrosło już na średniaków w skali europejskiej – mówi Łuksza Goś.

W podstrefie zainwestowali także inwestorzy zagraniczni np. holenderski Modern-Expo, czy amerykański Ball Packaging Europe. Sukcesem było m.in. pozyskanie firmy Panattoni. – Ten globalny operator powierzchni magazynowo-logistycznej to magnes dla zagranicznych firm produkcyjnych – mówi Mariusz Sagan, dyrektor Wydziału Strategii i Obsługi Inwestorów Urzędu Miasta Lublin.

Rozwojowi lubelskiej podstrefy sprzyja nie tylko to, że Lublin jest największym miastem Polski Wschodniej, ale tak położenie podstrefy tuż przy obwodnicy łączącej się z drogą ekspresową S17, a wkrótce także S19.

Pomaga również sąsiedztwo Portu Lotniczego Lublin oraz dostępność kadr zarówno wysoko wykwalifikownych, jak i produkcyjnych.

Oprócz zwolnień z podatku dochodowego, inwestorzy uzyskują w strefie możliwość zwolnienia z podatku od nieruchomości na okres 4 lat zarówno od powierzchni niezabudowanej, jak i budynków.

Potrzebne kolejne grunty

Podstrefa, co podkreślają włodarze Lublina, nie tylko wpłynęła na wzrost aktywności gospodarczej, ale uporządkowała urbanistycznie miasto. Tam swoje zakłady produkcyjne przeniosły firmy działające w innych częściach miasta. To niemal zlikwidowało problemy społeczne związane z uciążliwością fabryk wśród osiedli mieszkaniowych.

Dziś podstrefa Lublin jest już zapełniona. – Nie mamy żadnej nieruchomości do sprzedania, a mamy klęskę urodzaju, bo są kolejne podmioty zainteresowane wejściem do naszej podstrefy. Właśnie kończymy przetarg na sprzedaż ostatniej 2-hektarowej nieruchomości w podstrefie – mówi Łukasz Goś.

Dlatego samorząd chce włączyć do strefy kolejne grunty. Negocjuje ich kupno z prywatnymi właścicielami. Transakcje mają być sfinalizowane w przyszłym roku. Docelowo do 2020 roku podstrefa miałaby się powiększyć o kolejne 70 ha.

Na chwilowym zakorkowaniu się podstrefy Lublin chcą skorzystać inne samorządy, które mają lub chcą stworzyć na swoim terenie podstrefę specjalnej strefy ekonomicznej.

Archiwum
Znaleźć sposób na nierówną walkę z korkami
Archiwum
W Kujawsko-Pomorskiem uczą się od gwiazd Doliny Krzemowej
Archiwum
O finansach samorządów na Europejskim Kongresie Samorządów
Archiwum
Pod hasłem #LubuskieChallenge – Łączy nas przyszłość
Archiwum
Nie można zapominać o ogrodach, bo dzięki nim żyje się lepiej
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem