Dentystyczne zagłębie

Szyldy z hasłami -dent lub -dentica to nowe symbole Pomorza Zachodniego. Turystyka medyczna daje regionowi co najmniej kilkadziesiąt milionów euro rocznie.

Publikacja: 21.07.2016 23:00

Klinik zajmujących się ortodoncją, protetyką, chirurgią jest w Szczecinie dwa razy więcej niż w Gdańsku, Wrocławiu, Poznaniu, Krakowie. Zęby leczą, prostują, wybielają w Szczecinie Niemcy, Szwedzi, Duńczycy. Zdarzają się pacjenci z USA, Kanady, Indii.

O ruchu w interesie mówią nie tylko lekarze, ale też hotelarze, restauratorzy, taksówkarze. Szczecinianie żartują, że to już nie miasto stoczniowców, tylko dentystów, fryzjerów i kosmetyczek. Gabinetów jest w Szczecinie kilkaset (działają jako indywidualne praktyki, spółki cywilne, spółki partnerskie).

Pomorski Uniwersytet Medyczny kształci świetnych ortodontów, periodontologów, chirurgów szczękowych, protetyków. O tym, że Szczecin jest miastem – dent, -dentica, -dental mówią uliczne reklamy i szyldy.

Turystyka medyczna zaczyna być postrzegana jako szansa na rozwój regionu. Stomatologii towarzyszą różnego rodzaju usługi z zakresu medycyny estetycznej. Ile wart jest ten rynek? Lekko licząc kilkadziesiąt milionów euro. Bo zagranicznych pacjentów przybywa (działający w tym biznesie mówią o 15-20 tysiącach rocznie), a celem wizyt zwykle nie jest leczenie dziurawego zęba, raczej wszczepienie implantów czy korekta zgryzu. Za taką usługę i kompleksową obsługę (diagnostyka, plan leczenia, zabieg, wizyty kontrolne) płaci się kilka tysięcy euro.

Oczywiście, są też różnice w zarobkach, systemach ubezpieczeń itd. Bogaty czy średniozamożny Duńczyk, Norweg, Niemiec nie będzie pchał się na fotel dentystyczny w obcym kraju. Ale ci gorzej sytuowani szukają tańszych ofert. Magnesem dla Europejczyków jest marka polskich lekarzy. Po otwarci granic wielu z nich wyjechało do pracy w Anglii, Niemczech, Norwegii. A niektóre polskie kliniki wyglądają jak z amerykańskich filmów.

– Jakością usług, wyposażeniem gabinetów przewyższamy średni standard europejski – ocenia dr Agnieszka Ruchała-Tyszler wiceprezes OIL Szczecin, specjalistka z protetyki stomatologicznej.

Zauważa, że turystyka medyczna rozwija się również w innych polskich miastach, bo np. z Wielkiej Brytanii łatwiej dolecieć do Łodzi i Krakowa, niż do Szczecina. Dla wielu pacjentów z Europy to Szczecin jest jednak kierunkiem pierwszego wyboru.

Opinia

dr Jolanta Szczurko, lekarz dentysta z Prezydium Naczelnej Rady Lekarskiej

Należy się cieszyć, że obywatele innych państw chcą korzystać z opieki stomatologicznej u polskich lekarzy, w polskich gabinetach. Świadczy to bowiem o wysokim poziomie usług z gwarancją długotrwałych efektów. Polskie gabinety zapewniają dobre, kompleksowe leczenie, co owocuje wzrastającą liczbą zagranicznych pacjentów.

Pacjenci przyjezdni mają często większe możliwości finansowe, co pozwala na przeprowadzenie kompleksowego leczenia, na które nie zawsze stać zarabiającego średnią krajową Polaka. Większe zarobki lekarzy dentystów procentują, bo pozwalają na ich uczestnictwo w światowej klasy szkoleniach, co podnosi jakość usług. Dzięki temu zjawisku poziom polskiej stomatologii nie odbiega od europejskich, a nawet światowych standardów leczenia. Najwięcej gabinetów stomatologicznych znajduje się w miastach przy uczelniach medycznych. Sprzyjającym czynnikiem turystyki medycznej w Szczecinie jest międzynarodowe lotnisko oraz położenie miasta.

Archiwum
Znaleźć sposób na nierówną walkę z korkami
Archiwum
W Kujawsko-Pomorskiem uczą się od gwiazd Doliny Krzemowej
Archiwum
O finansach samorządów na Europejskim Kongresie Samorządów
Archiwum
Pod hasłem #LubuskieChallenge – Łączy nas przyszłość
Materiał Promocyjny
Przewaga technologii sprawdza się na drodze
Archiwum
Nie można zapominać o ogrodach, bo dzięki nim żyje się lepiej
Materiał Promocyjny
Transformacja w miastach wymaga współpracy samorządu z biznesem i nauką