Już teraz Poznań-Ławica jest jednym z siedmiu polskich portów lotniczych, w których rocznie liczba odprawionych pasażerów przekracza milion. Ale plany sięgają o wiele dalej.
W 2015 roku przez lotnisko przewinęło się 1,5 mln pasażerów. To oznacza 6-procentowy wzrost w porównaniu z rokiem 2014. Zarząd poznańskiego lotniska ma plany zwiększenia tej dynamiki do 20 procent rocznie. Jest to realne – prognozy dla polskiego rynku podróży lotniczych mówią o utrzymującym się wzroście dwucyfrowym.
Poza tym Ławicy, oddalonej od centrum Poznania zaledwie o 7 km, nie zastąpi zatłoczone berlińskie lotnisko Tegel, ani Berlin Brandenburg, kiedy już zostanie otwarte. A dla transportu lotniczego, zwłaszcza międzynarodowego, nie są konkurencją ani szybka kolej, ani autostrada.
Dlatego władze poznańskiego portu zdecydowały się na potężne inwestycje niezbędne do rozwoju. Na ten cel wydano 301 mln zł, w tym 135 mln zł ze środków Unii Europejskiej.
– Nasze inwestycje są nakierowane z jednej strony na długofalowe relacje z przewoźnikami, z drugiej na zwiększenie komfortu pasażerów – wyjaśnia Mariusz Wiatrowski, prezes lotniska Poznań-Ławica. – Trwają prace nad dodatkowym doświetleniem drogi startowej oraz nad wymianą systemu naprowadzania lotów ILS. Inwestycja zakończy się w trzecim kwartale 2017 roku i pozwoli nam uzyskać drugą kategorię dla operacji lotniczych i szansę zwiększenia ich liczby oraz poprawienie bezpieczeństwa lotów w sytuacji pogorszenia warunków atmosferycznych