Trasy dla dwóch kółek

Na budowie drogi ekspresowej S5, która za trzy lata połączy stolice Wielkopolski i Dolnego Śląska, mogą skorzystać również… rowerzyści.

Publikacja: 03.07.2016 23:00

Z dróg rowerowych przy S5 będzie można zjechać w dowolnym punkcie. Ma to pozwolić na swobodne  ogląd

Z dróg rowerowych przy S5 będzie można zjechać w dowolnym punkcie. Ma to pozwolić na swobodne oglądanie turystycznych atrakcji

Foto: 123 rf

Wszystko za sprawą pomysłu burmistrza Rawicza. Proponuje on, by do wytyczenia trasy rowerowej wykorzystać drogi techniczne powstające przy tej ekspresówce.

Zachować ciągłość

Problemem jest brak ciągłości takich dróg. Ich odcinki często kończą się w polu. Ale burmistrz Rawicza chce je połączyć. Wszystko po to, by zapewnić rowerzystom ciągłość przejazdu z Poznania do Wrocławia. Burmistrz Grzegorz Kubik przekonuje, że pomysłem udało się zainteresować wiele środowisk – od samorządów, przez które projektowana trasa miałaby przebiegać, po przedstawicieli wrocławskiej i poznańskiej AWF.

Rawicz chce stworzyć odcinek pilotażowy, ponieważ leży przy czynnym już fragmencie S5 i biegnących przy niej drogach techniczych. By te ostatnie stanowiły całość, potrzeba uzupełnień o łącznej długości ok. 3 km. Rawiczanie chcą je poprowadzić niemal bezkosztowo – odcinkami gruntowymi i wałami. Twierdzą, że w łączeniu dróg technicznych samorządy mogą współpracować nie tylko z Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad, ale i np. z Lasami Państwowymi.

– Eksperci od turystyki rowerowej przekonują, że pomysł ma szansę powodzenia i przyciągnięcia tzw. sakwowiczów, czyli użytkowników rowerów szosowych. Chcemy skomunikować atrakcyjne tereny regionu, by z wygodnej drogi można było zjechać w dowolnym punkcie – wyjaśnia burmistrz Rawicza.

Rowerem przez gminy

A zjechać jest gdzie. Z jednej strony po to, by trafić do miejsc godnych obejrzenia. Z drugiej, by kontynuować jazdę po licznych szlakach rowerowych, których w Wielkopolsce nie brakuje. – Nasz region świetnie nadaje się do uprawiania turystyki rowerowej. Na trasach nie ma zbyt mocnych przewyższeń, więc przejechanie nawet 100 kilometrów nie jest nie wiadomo jakim wyczynem – mówi Andrzej Kaleniewicz, kierownik Oddziału Turystyki w Departamencie Sportu i Turystyki Urzędu Marszałkowskiego Województwa Wielkopolskiego.

O rozwój i utrzymanie lokalnej infrastruktury rowerowej dbają wielkopolskie samorządy – współpracują ze sobą i z powodzeniem ubiegają się o unijne fundusze. Ostatnio np. gmina Jarocin podpisała z powiatem jarocińskim list intencyjny dotyczący budowy w kolejnych dwóch latach za 6,5 mln zł 11-kilometrowej ścieżki rowerowej Jarocin – Wilkowyja – Żerków.

Z kolei aglomeracja leszczyńska skorzysta – jako Obszar Strategicznej Interwencji – ze środków wydzielonych z Wielkopolskiego Regionalnego Programu Operacyjnego, i wybuduje 20 km dróg rowerowych. Mają one pełnić nie tylko funkcję turystyczną, ale też być alternatywą dla komunikacji samochodowej. Pieniądze na ten cel muszą być wydane do 2020 roku.

Wszystko za sprawą pomysłu burmistrza Rawicza. Proponuje on, by do wytyczenia trasy rowerowej wykorzystać drogi techniczne powstające przy tej ekspresówce.

Zachować ciągłość

Pozostało 93% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Archiwum
Znaleźć sposób na nierówną walkę z korkami
Archiwum
W Kujawsko-Pomorskiem uczą się od gwiazd Doliny Krzemowej
Archiwum
O finansach samorządów na Europejskim Kongresie Samorządów
Archiwum
Pod hasłem #LubuskieChallenge – Łączy nas przyszłość
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Archiwum
Nie można zapominać o ogrodach, bo dzięki nim żyje się lepiej