W Bydgoszczy, Toruniu, Grudziądzu, Włocławku coraz większa grupa mieszkańców zgłasza pomysły na zmiany w swoim najbliższych otoczeniu, wskazuje, co można poprawić, by żyło się lepiej. Ale jeszcze bardziej cieszy, że rośnie także grupa tych, którzy na te projekty głosują, wybierając do realizacji te, które są ich zdaniem najbardziej potrzebne. Widać, że idea obywatelskiego społeczeństwa, które dba o coś więcej niż przestrzeń do progu swojego domu, powoli staje się faktem. Dlatego zapowiedź płynąca z Bydgoszczy, że w przyszłym roku kwota przeznaczana na projekty wskazane przez mieszkańców wzrośnie, jest ważnym komunikatem, bo oznacza że miasto chce w większym stopniu dzielić się odpowiedzialnością za decyzje inwestycyjne. To sygnał, który powinni odebrać także włodarze innych miast regionu.