Reklama

Będą drogi, przybędą inwestorzy

Na pytanie o rolę państwa w gospodarce niemal wszyscy ekonomiści są zgodni co do tego, że to ono powinno zadbać o odpowiednią infrastrukturę drogową.

Publikacja: 23.06.2016 23:00

Będą drogi, przybędą inwestorzy

Foto: Fotorzepa/Waldemar Kompała

Nawet radykalny zwolennik wolnego rynku, Milton Friedman – amerykański ekonomista i noblista, którego lewicowi koledzy określają z przekąsem jako „papieża neoliberalizmu” – twierdził za życia, że sprywatyzowałby wszystko. Wszystko z wyjątkiem systemu bezpieczeństwa zewnętrznego i wewnętrznego (czyli wojska, sądów i policji) oraz infrastruktury komunikacyjnej, czyli dróg.

Brak dobrze rozwiniętej sieci dróg, w tym nowoczesnych autostrad i połączeń kolejowych był przez niemal cały okres polskiej transformacji jedną z głównych bolączek polskiej gospodarki i jedną z największych barier inwestycyjnych. Wprawdzie nie ma danych, ilu inwestorów skuszonych położeniem Polski i niedrogą siłą roboczą zrezygnowało z planów wybudowania u nas fabryki, gdy okazało się, że trudno będzie do niej dojechać, ale na pewno nie były to pojedyncze przypadki. Dobra infrastruktura była jednym z kluczowych argumentów przetargowych w konkurencji o duże inwestycje np. w motoryzacji. Niestety, rzadko była polskim atutem.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Archiwum
Znaleźć sposób na nierówną walkę z korkami
Archiwum
W Kujawsko-Pomorskiem uczą się od gwiazd Doliny Krzemowej
Archiwum
O finansach samorządów na Europejskim Kongresie Samorządów
Archiwum
Pod hasłem #LubuskieChallenge – Łączy nas przyszłość
Materiał Promocyjny
Sprzedaż motocykli mocno się rozpędza
Archiwum
Nie można zapominać o ogrodach, bo dzięki nim żyje się lepiej
Reklama
Reklama