Reklama
Rozwiń

Cadyk przysłużył się miastu nawet po śmierci

Powstanie Centrum Chasydzkie. Będzie służyło turystom i żydowskim pielgrzymom, którzy przyjeżdżają na grób cadyka Elimelecha.

Publikacja: 19.06.2016 23:00

Tysiące pielgrzymów odwiedza co roku miejsce spoczynku cadyka Elimelecha

Tysiące pielgrzymów odwiedza co roku miejsce spoczynku cadyka Elimelecha

Foto: Fotorzepa, Pio Piotr Guzik

Pomysł na budowę Centrum Chasydzkiego jak mówi Monika Krawczyk dyrektor Fundacji Ochrony Dziedzictwa Żydowskiego kiełkował od końca lat 90-tych, kiedy Polska jako kraj demokratyczny stała się otwarta na świat i bez trudu można było do niej przyjeżdżać. – W naszym kraju istnieje ogromna spuścizna kultury żydowskiej – w tym 1,2 tys. cmentarzy – która od zawsze przyciągała Żydów z całego świata – tłumaczy dyr. Krawczyk. Podkreśla, że nasz kraj przyciąga zarówno jak i tych, którzy mają w Polsce swoje rodzinne korzenie, a także tych, którzy kultywują tradycje duchowe – w tym związane z poszczególnymi nurtami duchowymi w judaizmie. Istnieje wiele „rodzin” chasydzkich, to wszystkie „rodziny” czy „szkoły” chasydzkie obecne w historycznie w Królestwie Polskim mają swój początek od cadyka Elimelecha z Leżajska, wybitnego rabina i lidera, który był uczniem rabina Dow Bera z Międzyrzecza na Podolu. A uczniami cadyka Elimelecha byli inni słynni rabini Galicji i centralnej Polski na przełomie XVIII i XIX wieku.

RP.PL tylko 19 zł za 3 miesiące!

Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.

„Rzeczpospolita” najbardziej opiniotwórczym medium października!
Archiwum
Znaleźć sposób na nierówną walkę z korkami
Archiwum
W Kujawsko-Pomorskiem uczą się od gwiazd Doliny Krzemowej
Archiwum
O finansach samorządów na Europejskim Kongresie Samorządów
Archiwum
Pod hasłem #LubuskieChallenge – Łączy nas przyszłość
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego
Archiwum
Nie można zapominać o ogrodach, bo dzięki nim żyje się lepiej
Materiał Promocyjny
„Nowy finansowy ja” w nowym roku