– Z mocami sięgającymi 30 tys. ton rocznie Słodownia Strzegom jest liderem światowego rynku słodów prażonych. Wraz z 10 tys. ton wytwarzanych przez Viking Malt Group zwiększymy jeszcze bardziej naszą przewagę nad konkurentami – mówi „Rzeczpospolitej” Marcin Siemion, członek zarządu grupy Viking Malt.
W maju tego roku ten fiński producent słodów kupił od grupy Carlsberg spółkę Danish Malting Group Polska (DMGP), której Marcin Siemion był prezesem. W naszym kraju, oprócz Słodowni Strzegom, transakcja objęła słodownię w Sierpcu specjalizującą się w produkcji słodów pilzneńskich, wykorzystywanych głównie do warzenia lagerów.
Słody specjalne ze Strzegomia są już obecne na 32 rynkach świata. Nie licząc Europy, trafiają także do Kambodży, Malezji, Sri Lanki, Wietnamu, Chin oraz na Karaiby. Kupują je nie tylko browary do produkcji piw ciemnych i smakowych, ale także np. branża piekarnicza.
– Chcemy wykorzystać silną obecność Viking Malt Group w Ameryce Południowej i Afryce, aby także tam sprzedawać słody prażone ze Strzegomia – zapowiada Marcin Siemion. – Zakładamy także, że uda się nam zwiększyć ich sprzedaż w Europie Zachodniej. Wcześniej, jako część grupy Carlsberg, traktowani byliśmy przez działające tam browary jak konkurenci – dodaje.
W 2015 roku przychody Słodowni Strzegom zwiększyły się do niespełna 101 mln zł, właśnie głównie za sprawą eksportu, który wzrósł o 20 proc. W tym roku wzrost może być podobny. Jeszcze w 2011 r. przychody Słodowni Strzegom nie przekraczały 57 mln zł.