Rz: W styczniu 2013 r. powiat brzeziński sprzedał prywatnemu inwestorowi 51 proc. udziałów w szpitalu w Brzezinach. Jak od tamtego czasu zmienił się szpital?
Anna Janicka: Diametralnie. Dzięki temu, że pojawił się prywatny inwestor, szpital mógł działać na zasadach rynkowych, co umożliwiło dostęp do zewnętrznych źródeł finansowania, renegocjowanie umów i zakupów sprzętu w oparciu o mechanizmy konkurencyjności. Uzyskaliśmy 30 mln zł kredytu inwestycyjnego. Działanie szpitala na zasadach rynkowych ułatwiło również i przyspieszyło modernizację placówki oraz rozszerzenie i podniesienie jakości usług medycznych.
Od czego zaczęliście zmiany w szpitalu? Na co został przeznaczony kredyt?
Zaczęliśmy od prowadzonej równocześnie rozbudowy i modernizacji placówki, oraz od starań, by pracowało u nas jak najwięcej najlepszych lekarzy i pielęgniarek. W jednym ze szpitalnych budynków, który powiększyliśmy i gruntownie wyremontowaliśmy, umieściliśmy i wyposażyliśmy w nowoczesny sprzęt trzysalowy blok operacyjny. Utworzyliśmy oddział dziennej chemioterapii, pododdział chirurgii onkologicznej, do nowych pomieszczeń przenieśliśmy ginekologię i położnictwo. Uruchomiliśmy ośrodek endoskopii zabiegowej, wyposażaliśmy od podstaw w nowoczesny sprzęt ortopedię,wyremontowaliśmy pediatrię – tylko w 2014 roku w nowy sprzęt medyczny zainwestowaliśmy 6 mln zł. Po zakończeniu tych inwestycji, które trwały niespełna dwa lata, szpital mógł – służąc nadal mieszkańcom powiatu brzezińskiego – stać się także placówką specjalistyczną. Zależało nam bowiem na stworzeniu ośrodka, w którym leczy się choroby jelita grubego, na specjalizowaniu się w chirurgii onkologicznej oraz ortopedii. Utworzyliśmy także ofertę komercyjnych usług medycznych. Do szpitala w Brzezinach trafiają dziś nie tylko pacjenci z powiatu brzezińskiego czy regionu łódzkiego, ale także z całej Polski.
W jaki sposób udało się w tak krótkim czasie ze szpitala powiatowego zrobić placówkę o znaczeniu ogólnopolskim?