Marszałek województwa podkarpackiego i Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Rzeszowie sfinansuje stację pomiaru powietrza w uzdrowisku Rymanów-Zdrój. Województwo podkarpackie jest właścicielem spółki Uzdrowisko Rymanów. To pionierski projekt.
– Jesteśmy w końcowej fazie przygotowań do ogłoszenia przetargu na zakup i obsługę urządzenia do monitoringu powietrza. Mamy nadzieję, że do końca czerwca uda nam się zakończyć procedury – mówi Wojciech Farbaniec, burmistrz gminy Rymanów. W tym roku Rymanów otrzyma na przedsięwzięcie związane ze stacją ponad 61 tys. zł, a w latach 2017–2019 po 40 tys. zł na rok. – Po zakończeniu cyklu pomiarowego rozważana będzie możliwość ewentualnego przeniesienia jej na teren innego uzdrowiska – mówi Andrzej Kulig, dyrektor Departamentu Ochrony Środowiska w urzędzie marszałkowskim.
Niezależny monitoring
Wyniki badań z tego urządzenia nie będą jednak mogły być wykorzystane przy certyfikacji jakości powietrza, bo stacja nie będzie w sieci państwowego monitoringu obsługiwanego przez inspektoraty ochrony środowiska. Uzdrowisko liczy, że to się zmieni.
– To co robimy – robimy ze względu na konieczność pokazania walorów naszego uzdrowiska oraz ze względów marketingowych – przyznaje Witold Kocaj, burmistrz Iwonicza-Zdroju, najstarszego podkarpackiego uzdrowiska, i zgadza się, że tablica z pomiarami to dobry, marketingowy pomysł. – Jednak stacja będzie mierzyć cztery substancje, a prawo wymaga aż 16 – wskazuje Kocaj.
Jak dodaje dyrektor Kulig, na terenie miejscowości uzdrowiskowych Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Rzeszowie nie ma zlokalizowanych stacji pomiarowych. – Jakość powietrza na tych obszarach została określona na podstawie wyników modelowania jakości powietrza. Na tej podstawie stwierdzono, że na obszarze podkarpackich uzdrowisk były i są dotrzymane wszystkie wartości dopuszczalne stężeń zanieczyszczeń powietrza – zapewnia dyrektor Kulig.