Reklama
Rozwiń

Olimpijskie wiosła znad Brdy

Polskie osady zbliżają się do rozstrzygającej walki o kwalifikacje na igrzyska olimpijskie. Ostatnią szansą na awans będą regaty w Lucernie, rozpoczynające się 22 maja.

Publikacja: 18.05.2016 23:00

Olimpijskie wiosła znad Brdy

Foto: Fotorzepa, Roman Bosiacki Roman Bosiacki

Do tej pory Polacy wywalczyli sześć kwalifikacji. W Rio de Janeiro popłyną: dwójka podwójna kobiet, dwójka podwójna kobiet kategorii lekkiej, czwórka podwójna kobiet, jedynka mężczyzn, dwójka podwójna mężczyzn kategorii lekkiej i czwórka podwójna mężczyzn.

Ostateczny skład osobowy osad zostanie ogłoszony do końca czerwca, jednak można przypuszczać, że znajdzie się w nich kilkoro wioślarzy z Bydgoszczy. Podczas zeszłorocznych mistrzostw świata kwalifikacje dla Polski wywalczyło czworo zawodników RTW Lotto Bydgostia: Magdalena Fularczyk-Kozłowska i Natalia Madaj (dwójka podwójna), Monika Ciaciuch (czwórka podwójna) oraz Dariusz Radosz (czwórka podwójna). Być może będą walczyć o medale w Rio.

Regaty w porcie drzewnym

Do tej pory Bydgoszcz doczekała się 12 medalistów olimpijskich. Ostatni był brąz Magdaleny Fularczyk w dwójce podwójnej w Londynie (2012), pierwszy – także brąz, zdobyty w Amsterdamie (1928 r.) przez czwórkę ze sternikiem reprezentującą Bydgoskie Towarzystwo Wioślarskie (Leon Birkholz, Franciszek Bronikowski, Edmund Jankowski, Bernard Ormanowski, sternik Bolesław Drewek). Polska osada wygrała wówczas ćwierćfinał z Belgami, jednak w rozegranym z marszu półfinale przeciwko Szwajcarii zabrakło sił.

Tradycje wioślarskie Bydgoszczy sięgają początków XX stulecia. W 1900 roku działały tu trzy niemieckie stowarzyszenia: Gimnazjalny Klub Wioślarski Brda, Ruder-Club Frithjof (oba powstały w 1894 roku) oraz Gimnazjalny Klub Wioślarski Wisła (1896).

Wioślarstwo szybko zyskiwało popularność, także dzięki położeniu miasta w Bydgoskim Węźle Wodnym – łączna długość cieków (m.in. Brdy, Wisły i Kanału Bydgoskiego) na obszarze miasta przekracza 50 km.

Szczególnie ważny z wioślarskiego punktu widzenia okazał się rok 1912 – wtedy w rejonie ujścia Brdy do Wisły powstał najstarszy w Polsce tor regatowy, przekształcony z Portu Drzewnego, działającego tu od 1879 roku.

W dwudziestoleciu międzywojennym wioślarska Bydgoszcz rosła w siłę. Od czterech klubów, 420 członków i 38 łodzi w roku 1922 do 12 klubów, 1116 wioślarzy i 112 łodzi w roku 1937. W mieście działało 11 przystani, a w każdym państwowym gimnazjum w mieście był klub wioślarski.

Z ziemi niemieckiej do Polski

W tamtym czasie udawało się też zachować poprawne kontakty z niemieckim Frithjofem, który po powrocie Bydgoszczy do Polski stracił część członków. Jego dzieje to refleks najnowszej historii tych ziem.

W 1904 roku klub przystąpił do Związku Wioślarskiego Poznań-Pomorze (Ruder-Verband Posen-Pommerellen), zrzeszającego zespoły wioślarskie z Prowincji Poznańskiej i Prus Zachodnich.

W 1910 roku liczył 122 członków i dysponował dziesięcioma łodziami (nie licząc prywatnych). Działalność ożywiały imprezy otwarcia i zamknięcia sezonu, spływy kajakowe i imprezy towarzyskie. Organizowano jedno- i wielodniowe spływy kajakowe do Torunia, Grudziądza, Świecia, Elbląga, Gdańska, a nawet do Szczecina i Berlina.

Po 1920 roku rozpoczęła się masowa emigracja Niemców. Liczba członków klubu zmalała z 323 osób w 1915 roku do 176 osób w roku 1921. Frithjof zachował jednak swoją siedzibę, która przez okres międzywojenny była najbardziej okazałą przystanią w mieście, oraz przejął pozostałe kluby niemieckie, m.in.: Towarzystwo Wioślarskie Bydgoszcz (Ruder-Verein Bromberg) i Gimnazjalne Towarzystwo Wioślarskie.

Niemieckim wioślarzom nie wolno było jednak startować w regatach organizowanych przez utworzony w 1919 roku Polski Związek Towarzystw Wioślarskich. Dlatego też RC Frithjof wystąpił ze Związku Wioślarskiego Poznań-Pomorze i przyjął członkostwo PZTW. Kres działalności klubu w Bydgoszczy przyniosła II wojna światowa.

Od BTW do RTW

W okresie międzywojennym kluby bydgoskie zdobyły znaczną część tytułów mistrzowskich w Polsce. 13 złotych medali (w ósemkach, czwórkach) wywalczyli członkowie założonego w 1920 roku Bydgoskiego Towarzystwa Wioślarskiego. Ósemka z tego klubu zdobyła dla Polski pierwszy medal w międzynarodowych regatach, mistrzostwach Europy w Lucernie. Był rok 1926. Sukces zachęcił do starań o organizację mistrzostw Europy w Polsce, co udało się w 1929 roku – nad Brdę zjechało 11 reprezentacji, Polacy zdobyli srebro w dwójkach bez sternika (KW-1904 Poznań), brąz w dwójkach ze sternikiem (WTW Włocławek), brązowe medale wywalczyły także bydgoska czwórka i poznańska ósemka.

„Szczodrobliwość Rady Miejskiej, która uchwaliła pokrycie całkowite budżetu w sumie 200 000 złotych, energia Magistratu m. Bydgoszczy, który z amerykańskim iście pośpiechem wykonał planowane prace, i nieoceniona pomoc kierowników klubów bydgoskich złożyły się na imponującą całość” – podsumował wysłannik dwutygodnika „Sport Wodny”.

Krótko przed mistrzostwami, w roku 1928 roku, w szranki stanęli zawodnicy nowego, Kolejowego Klubu Wioślarskiego, który – jak się okazało po latach – przeniósł bydgoską tradycję we współczesność. Po kilku okazjonalnych tytułach drużynowego mistrza Polski (pierwszy w roku 1938) wioślarze KKW (w 1996 roku przekształconego w Regionalne Towarzystwo Wioślarskie Bydgostia) zdominowali drużynową rywalizację – od 1993 roku zdobyli 23 złote medale z rzędu.

Barwy Bydgostii, obok Magdaleny Fularczyk, reprezentowali m.in. Robert Sycz – dwukrotny złoty medalista igrzysk olimpijskich (Sydney 2000, Ateny 2004) w dwójce podwójnej kategorii lekkiej oraz Bartłomiej Pawełczak – srebrny medalista z Pekinu (2008) w czwórce bez sternika kat. lekkiej.

Także podczas majowych kwalifikacji w Lucernie nie zabraknie bydgoskich wioseł: Maria i Anna Wierzbowskie stanowią skład dwójki bez sterniczki, Łukasz Siemion popłynie w czwórce bez sternika kat. lekkiej (wszyscy RTW Lotto Bydgostia), zaś w dwójce bez sternika wystąpi Rafał Hejmej z CWZS Zawisza Bydgoszcz (klubu wojskowego, który święcił sukcesy krajowe i międzynarodowe w latach powojennych). Wioślarze Zawiszy będą stanowić także o sile polskiej ósemki – Piotra Juszczaka, Michała Szpakowskiego, Krystiana Aranowskiego i Daniela Trojanowskiego będzie wspierać Mikołaj Burda z Bydgostii oraz zawodnicy z Torunia, Grudziądza, Gorzowa Wlkp. i Warszawy.

Znad Tamizy nad Brdę

Regaty ósemek od lat są istotnym elementem bydgoskiego krajobrazu – od 1992 roku odbywa się Wielka Wioślarska o Puchar Brdy. Z pomysłem „polskiego Henley” wyszedł żeglarz i dziennikarz Zbigniew Urbanyi. Obecnie na imprezę składa się kilka biegów – rywalizują osady juniorskie, kobiece, akademickie, aż po główny wyścig seniorów. W tym roku Wielka Wioślarska odbędzie się już po raz 25.

W 2004 i 2005 roku w wyścigach o Puchar Brdy wystartowały, kolejno, osady z uniwersytetów Cambridge i Oxford. Ich przeciwnikami byli wioślarze Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego (do 2004 roku: Akademia Bydgoska), którzy, dodajmy, pokonali angielskich rywali.

– Doszliśmy jednak do wniosku, że starcie brytyjskich absolwentów z Polakami, którzy są w stałym treningu, nie jest najlepszym rozwiązaniem – mówi „Rzeczpospolitej” dyrektor regat Romuald Poślednik. – O ile The Boat Race, słynny wyścig ósemek z obu uczelni, rozgrywany co roku na Tamizie, jest na poziomie finału A Pucharu Świata, o tyle później osady rozpadają się, ich uczestnicy opuszczają szkołę. Wszelkie inne występy zespołów z Cambridge i Oxfordu to raczej sprawa nieformalna, można powiedzieć, że ci wioślarze prezentują „wysoki poziom amatorski”.

Dlatego od 2007 roku Brytyjczycy rozwiązują swoje porachunki w osobnym biegu. W tym roku – 24 września – popłyną przeciwko sobie po raz dziesiąty. Stan rywalizacji: 5:4 dla Oxfordu.

Bibliografia

Ewald Reich: Przed stu laty powstał bydgoski Klub Wioślarski „Frithjof”. [w.] Kronika Bydgoska XV 1993

Konrad Mrozik: Bydgoskie wioślarstwo lat międzywojennych. [w:] Kalendarz Bydgoski 1987

Anna Perlińska: Bydgoszcz miasto wioślarzy. [w:] Kalendarz Bydgoski 1981

Zbigniew Urbanyi: Z wiosłem w herbie. Na 650-lecie Bydgoszczy, 1996

Zbigniew Urbanyi: BTW! Czołem! [w:] Kalendarz Bydgoski 2002

Archiwum
Znaleźć sposób na nierówną walkę z korkami
Archiwum
W Kujawsko-Pomorskiem uczą się od gwiazd Doliny Krzemowej
Archiwum
O finansach samorządów na Europejskim Kongresie Samorządów
Archiwum
Pod hasłem #LubuskieChallenge – Łączy nas przyszłość
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego
Archiwum
Nie można zapominać o ogrodach, bo dzięki nim żyje się lepiej
Materiał Promocyjny
„Nowy finansowy ja” w nowym roku