Położone wśród lasów województwo kujawsko-pomorskie jest rodzimą potęgą, jeśli chodzi o produkcję środków transportu. Ma w nim siedzibę producent pociągów Pesa, producent autobusów Solbus i remontujące samoloty Wojskowe Zakłady Lotnicze Nr 2.
Sukces na torach
Bydgoska Pesa jest największym polskim producentem pociągów. Spółka zatrudnia blisko 4 tys. osób i w 2015 roku wypracowała 3,5 mld zł przychodów, dwa razy więcej od bolechowskiego producenta autobusów i tramwajów Solaris i ponad trzy razy więcej od nowosądeckiego Newagu, który również produkuje pojazdy szynowe. Wagony, lokomotywy, szynobusy, elektryczne zespoły trakcyjne i tramwaje Pesy można spotkać nie tylko w Polsce, ale i w Rosji, na Ukrainie, Litwie, Niemczech, Węgrzech i we Włoszech. Bydgoski producent kooperuje z 1800 dostawcami – to głównie małe i średnie polskie przedsiębiorstwa, które – jak szacuje Pesa – tworzą 80 tys. miejsc pracy.
Od 2001 roku firma wyprodukowała tysiąc pojazdów szynowych, w tym 140 elektrycznych zespołów trakcyjnych. To najbardziej zaawansowane technicznie pojazdy szynowe skonstruowane w Polsce z wykorzystaniem rodzimej myśli technicznej i z zastosowaniem własnych systemów informatycznych. Nad kolejnymi pracuje ekipa 300 konstruktorów, technologów i projektantów, dla których już niebawem firma zbuduje nowoczesne laboratoria i biura. W centrum będzie pracować sześć zespołów badawczych: sterowania i uruchamiania pojazdów, systemów informacyjnych, wzornictwa przemysłowego, napędów elektrycznych, technologii spajania, układów pneumatyki i klimatyzacji. Inżynierowie zajmą się także tworzeniem nowych pociągów metra, elektrycznych zespołów trakcyjnych i tramwajów. Koszt projektu szacowany jest na 6,3 mln zł.
To niejedyny przykład innowacyjnego myślenia firmy, która wydaje rocznie ok. 30 mln zł na działalność badawczo-rozwojową. W 2014 roku Pesa wspólnie z Uniwersytetem Techniczno-Przyrodniczym w Bydgoszczy otworzyła laboratorium badawcze, które zajmuje się badaniami struktur wielkogabarytowych, czyli nadwozi pojazdów oraz wózków jezdnych. Projekt powstał dzięki wsparciu Narodowego Centrum Badań i Rozwoju. W marcu 2016 r. NCBR przyznało firmie kolejny grant – 24 mln zł na przygotowanie projektu energooszczędnego metra. Całkowita wartość prac jest szacowana na 60 mln zł.
Na wodór i na gaz
Innowacyjne pomysły rodzą się także w firmie Lider Trading, który w halach dawnego zakładu napraw ciężarówek w Solcu Kujawskim produkuje autobusy marki Solbus. Spółka zaliczyła już bankructwo, jednak odrodziła się, i to w pięknym stylu. Jako pierwsza w Europie zaprojektowała i zbudowała w 2010 roku dla Olsztyna autobusy napędzane ciekłym gazem. W 2015 roku dla Częstochowy przygotowała serię 25 hybrydowych pojazdów z napędem gazowym. Niestety, zdarzyła się wpadka, testowy autobus spłonął, a seryjne wymagały poprawy, jednak sukcesywnie wszystkie zostały szybko naprawione i znów są na częstochowskich ulicach. Solbus dostarczył nawet autobus napędzany ogniwem paliwowym. Spalający wodór pojazd trafił do jednego z holenderskich miast. Natomiast odbiorca niemiecki testuje model całkowicie elektryczny.