Wycieczkowce wracają na Odrę

Jest szansa, że Odra zawładnie sercami turystów. Pod koniec kwietnia rejsy rozpoczęły dwa statki wycieczkowe – „Zefir” i „Laguna”.

Publikacja: 05.05.2016 23:00

Rejsy po Odrze to kolejna z turystycznych atrakcji regionu

Rejsy po Odrze to kolejna z turystycznych atrakcji regionu

Foto: materiały prasowe

Armatorem obu jednostek pływających po Odrze na odcinku od Głogowa do Kostrzyna nad Odrą jest Stowarzyszenie Odra dla Turystów, które utworzyło kilka nadodrzańskich samorządów. Statki zostały kupione ze środków unijnych, a gminy przygotowały stosowną infrastrukturę, czyli przystanie.

220 kilometrów szlaku

„Laguna” pływa pomiędzy portami w Cigacicach, Nowej Soli, Bytomiu Odrzańskim oraz Głogowie. Wybierając się na wycieczkę „Zefirem”, pasażerowie odwiedzą m.in. Kostrzyn nad Odrą, Słubice, Frankfurt nad Odrą oraz Krosno Odrzańskie. W sumie obsługują one szlak wodny o długości 220 km, ale nie pokonują tej trasy w czasie jednej wycieczki. Co kilka dni wpływają do określonego portu i stamtąd wyruszają zwykle w dwu–trzygodzinne rejsy. Najdłuższe wyprawy, trwające nawet sześć godzin, to te, gdy zmieniają miejsce cumowania i płyną do kolejnego miasta.

Terminy i miejsca, gdzie pływają, można sprawdzić na stronie internetowej Stowarzyszenia Odra dla Turystów. – Jest to projekt transgraniczny, statki odwiedzają też niemieckie miasta: Frankfurt nad Odrą i Eisenhuttenstadt – opisuje Łukasz Kozłowski, prezes Stowarzyszenia Odra dla Turystów. I dodaje, że turyści nie są poddawani żadnej kontroli granicznej.

Na pokładzie, a właściwie na dwóch pokładach „Zefira” mieści się ok. 90 pasażerów. Podróżni w trakcie rejsu mogą skorzystać zarówno z małej gastronomii, jak i sklepu, który oferuje lokalne produkty, takie jak miód, wino i przetwory. – Statki są nowe, ciche, rejsy to prawdziwa przyjemność – zachęca Łukasz Kozłowski. Armator organizuje też rejsy czarterowe np. dla firm. Turyści mogą liczyć na liczne atrakcje, np. pokazy pierwszej pomocy, występy muzyczne młodych artystów, prelekcje np. dietetyka czy kosmetyczki.

– Statek „Zefir” raz w miesiącu stacjonuje na przystani pasażerskiej w Kostrzynie, skąd wyrusza na krótsze i dłuższe rejsy. Podczas imprez plenerowych staramy się uatrakcyjnić wycieczki, korzystamy z usług przewodników turystycznych i akompaniamentu Kostrzyńskiej Orkiestry Dętej. Na statku odbywają się także warsztaty dla dzieci – opisuje Katarzyna Malinowska z Urzędu Miasta w Kostrzynie nad Odrą.

W stronę rzeki

Samorządy coraz mocniej stawiają na turystykę na Odrze. – W niektórych miastach pojawiają się kilkunastoosobowe galery, kajaki, jachty, powstaje infrastruktura portowa, mariny – dodaje Łukasz Kozłowski. – Mamy w planach budowę kilku rzecznych portów – dodaje Ewa Batko z Urzędu Miasta w Nowej Soli. I dodaje, że Odrą do Nowej Soli przybijają też większe wycieczkowce, m.in. MS „Saxonia” oraz MS „Swiss Crown” (pływają pod szwajcarską banderą, pierwszy zabiera po ok. 90 pasażerów, drugi ok. 150; ze statków korzystają głównie niemieccy turyści).

Samorządy organizują różne imprezy związane z rzeką. W Nowej Soli to np. zawody smoczych łodzi. – W marinie można wypożyczyć sprzęt pływający: kajaki, rowery wodne, cumują w niej małe prywatne jachty – opisuje Ewa Batko.

Z kolei Kostrzyn organizuje m.in. polsko-niemieckie spływy kajakowe. Od zeszłego roku działa też strona www.turystyka.kostrzyn.pl, gdzie można znaleźć informacje o szlakach turystycznych. W mieście tym działa Ośrodek Rekreacyjny Delfin – przystań na Warcie, gdzie między innymi odbywają się treningi na żaglówkach i kajakach. – Na terenie obiektu istnieje możliwość podłączenia do prądu oraz pobrania wody, a także rozbicia namiotu. Znajduje się tam również pomieszczenie, w którym można dokonać drobnych napraw oraz przechować sprzęt pływający przez okres zimowy – dodaje Katarzyna Malinowska.

Potrzeba miliardów

Eksperci przyznają, że Odra wymaga wielu inwestycji, aby stała się rzeką bardziej przewidywalną, w tej chwili jest ona bowiem nieuregulowana.

Ministerstwa Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej przygotowało strategię, której celem jest rozwój dróg wodnych na najbliższe kilkanaście lat. Plany przewidują doinwestowanie tzw. Odrzańskiej Drogi Wodnej i włączenie jej w europejską sieć dróg wodnych. Szacunkowy koszt, w zależności od przyjętych wariantów inwestycji, waha się od 16,5 do 22,6 mld zł.

masz pytanie, wyślij e-mail do autora, m.kozubal@rp.pl

Rzeka do remontu

Pierwsze poważne inwestycje związane z Odrą, które mają poprawić jej żeglowność oraz podnieść bezpieczeństwo przeciwpowodziowe, będą realizowane w ramach wartego 1,2 mld euro programu „Projekt ochrony przeciwpowodziowej dorzecza Odry i Wisły”. Przewiduje on budowę i przebudowę wałów, zbiorników retencyjnych i innych budowli wodnych oraz regulację Odry i jej dopływów – od Kłodzka po Szczecin – a ponadto m.in rewitalizację bagien Międzyodrza. Stawką jest ochrona życia i mienia ponad 5 mln mieszkańców dorzecza Odry zagrożonych powodziami.

Armatorem obu jednostek pływających po Odrze na odcinku od Głogowa do Kostrzyna nad Odrą jest Stowarzyszenie Odra dla Turystów, które utworzyło kilka nadodrzańskich samorządów. Statki zostały kupione ze środków unijnych, a gminy przygotowały stosowną infrastrukturę, czyli przystanie.

220 kilometrów szlaku

Pozostało 94% artykułu
Archiwum
Znaleźć sposób na nierówną walkę z korkami
Materiał Promocyjny
Transformacja w miastach wymaga współpracy samorządu z biznesem i nauką
Archiwum
W Kujawsko-Pomorskiem uczą się od gwiazd Doliny Krzemowej
Archiwum
O finansach samorządów na Europejskim Kongresie Samorządów
Archiwum
Pod hasłem #LubuskieChallenge – Łączy nas przyszłość
Materiał Promocyjny
Przewaga technologii sprawdza się na drodze
Archiwum
Nie można zapominać o ogrodach, bo dzięki nim żyje się lepiej
Walka o Klimat
„Rzeczpospolita” nagrodziła zasłużonych dla środowiska