Firmy, które do niedawna nie widziały świata poza Warszawą, Krakowem, Wrocławiem i Trójmiastem, teraz coraz częściej rozważają także inne ośrodki.
I nie chodzi tutaj tylko o inwestorów w produkcję, dla których również wcześniej mniejsze miasta były ciekawą – bo znacznie tańszą – alternatywą. Przyciągały inwestycje, zwłaszcza gdy miały wieloletnią tradycję produkcji w danej branży (co przekładało się też na dostępność fachowych, niedrogich pracowników). Najlepiej zaś, gdy tradycja była wspierana dodatkowo atrakcyjnymi ulgami dla inwestorów oferowanymi w ramach Specjalnych Stref Ekonomicznych. Takie połączenie tradycji z ulgami było jednym z powodów dynamicznego rozwoju podkarpackiej strefy Euro-Park Mielec stojącej mocno na dwóch nogach – przemysłu lotniczego i motoryzacji. Rozwój przemysłu przyczynił się do rozwoju lokalnej przedsiębiorczości związanej zarówno z produkcją, jak również z usługami, zapewniając jednocześnie dobrą bazę do budowy kolejnego prosperity regionu, tym razem z większym naciskiem na nowe technologie i nowe usługi.