Na ukończeniu jest nowa droga startowa, drogi kołowania, płyty postojowe i płyta do odladzania samolotów, a także Terminal C – nowa hala przylotów. Cały program kosztował zarządzające portem w Pyrzowicach Górnolośląskie Towarzystwo Lotnicze 500 mln zł. Połowa środków pochodziła z Unii Europejskiej. Drugie tyle GTL planuje wydać na rozwój lotniska w przyszłości.
Ubiegły rok był dla Katowice Airport rekordowy. Liczba odprawionych pasażerów wyniosła prawie 3,07 mln i była większa od wyniku z 2014 r. o 13,8 proc. Grudzień 2015 r., kiedy to liczba odprawionych pasażerów wzrosła o ponad jedną piątą, był już dziewiątym kolejnym miesiącem nieprzerwanego wzrostu.
Symboliczne i bardzo ważne dla portu 3 mln zostały przekroczone 21 grudnia, a zwyżki zanotowano we wszystkich segmentach działalności. Najwięcej pasażerów, bo prawie 2 mln, odprawiono na trasach regularnych, które obsługuje pięciu przewoźników. Najwięcej połączeń wykonuje węgierski niskokosztowy Wizz Air (27), za nim Ryanair (5) i po jednym LOT, Lufthansa i Germanwings. Ale i czartery także pobiły rekord i po raz pierwszy w historii Katowice Airport przewiozły ponad milion pasażerów i umocniły się na pozycji dominującego lotniska czarterowego wśród portów regionalnych.
W 2015 r. został pobity jeszcze jeden rekord – liczby operacji lotniczych, czyli startów i lądowań. Było ich 31 729, czyli o 2958 więcej niż rok wcześniej. Przy tym Górnośląskie Towarzystwo Lotnicze przewiduje, że rok 2016 także będzie rekordowy, a liczba odprawionych pasażerów sięgnie 3,2 mln. Tak przynajmniej wynika ze skromnych noworocznych prognoz.
W tym roku siatka połączeń regularnych i czarterowych obejmie 100 tras, trzy z nich już zapowiedziało biuro podróży Itaka, które z Katowic lata do egzotycznych portów – Ras al-Chajma w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, Mombasy w Kenii i Punta Cana na Dominikanie. W lipcu 2016 r. na Dominikanę zamierza latać z Katowic także TUI. Nowością tegorocznego sezonu ma być również należąca do Hiszpanii śródziemnomorska wyspa Minorka.