Pierwsze pędy chmielu najlepiej zerwać w sobotę. Plantatorzy z Lubelszczyzny wierzą, że to zapewnia szczęście i dobre zbiory. W regionie, w którym znajduje się blisko 90 proc. krajowych upraw, żniwa tradycyjnie przypadają na przełom sierpnia i września.
Zanim prace ruszą pełną parą, w przedostatni sierpniowy weekend chmielarze zjadą się do Krasnegostawu. Będą celebrować Chmielaki, najważniejsze święto w ich branży. W tym roku zrobią to już po raz 45.
– Impreza uwydatnia i przypomina status regionu jako zagłębia chmielowego, promując rozwój lokalnego chmielarstwa i piwowarstwa – mówi Magdalena Górecka z Urzędu Miasta Krasnystaw.
Organizatorzy zaplanowali wiele atrakcji dla gości, w tym turystów z Polski i zagranicy. Będą koncerty, wybory Miss Chmielaków i półmaraton. Nie zabraknie również korowodu z chmielowym wieńcem, który przejdzie ulicami miasta. Ważnym punktem imprezy będzie sesja chmielarska, którą przygotowuje Elżbieta Zadrąg, dyrektor Zespołu Szkół Ponadpodstawowych nr 2 w Krasnymstawie.
Z placówką tą związany był Tadeusz Fleszyński, pionier krasnostawskiego chmielarstwa, który wykształcił liczną kadrę regionalnych chmielarzy. Do dziś, choć nie ma już profilu chmielarskiego, szkoła uprawia na 11 ha chmiele Marynkę i Lubelski.