Mało kto wyobraża dziś sobie stolicę Małopolski bez budzącego olbrzymie zainteresowanie Muzeum Sztuki Współczesnej. Pieniądze unijne zainwestowano też m.in. w rozwój Muzeum Inżynierii Miejskiej.
Powstanie MOCAK na terenie dawnej fabryki Oscara Schindlera stało się początkiem prawdziwej odbudowy przestrzeni miasta, która przez lata zdawała się być nikomu niepotrzebna. Tymczasem okazało się, że na postindustrialnych terenach może kwitnąć sztuka, i to z olbrzymim powodzeniem. Pomysł rewitalizacji obiektów, które wcześniej pełniły funkcje przemysłowe, i ich przeznaczenie na cele kulturalne został odebrany w Krakowie z dużym entuzjazmem. Dlatego w 2005 roku prezydent miasta Jacek Majchrowski wraz z ówczesnym ministrem kultury podpisali porozumienie na dofinansowanie muzeum. Ostatecznie koszt inwestycji sięgnął ok. 70 mln złotych, z czego aż połowę udało się sfinansować ze środków europejskich. 19 maja 2011 roku MOCAK został oficjalnie otwarty.
– W przyszłym roku będziemy obchodzić pięciolecie istnienia. To jednocześnie długi i krótki czas dla tego typu placówki, która przecież planuje swoje działania w perspektywie wieloletniej. Pamiętajmy o tym, że MOCAK jest pierwszym muzeum w Polsce zbudowanym od podstaw i utworzonym z intencją prezentowania międzynarodowej sztuki współczesnej – mówi w rozmowie z „Rzeczpospolitą” Justyna Kuska z biura prasowego muzeum. Przyznaje przy tym, że siłą MOCAK jest różnorodność oferty kierowanej do zwiedzających. – Organizujemy nie tylko wystawy, ale także wyjątkowe spotkania, wykłady czy warsztaty edukacyjne. Wszystko po to, by przełamać stereotypowe myślenie o tym, że sztuka współczesna jest trudna i niezrozumiała. I chyba nam się to udaje, co pokazuje liczba odwiedzających nas osób – mówi Justyna Kuska. Według statystyk w 2014 roku było to ponad 100 tysięcy osób. Wszystko wskazuje na to, że w tym roku będzie podobnie.
Przedstawiciele Muzeum Sztuki Współczesnej przyznają, że jak dotąd z najbardziej pozytywnymi reakcjami spotkał się pokaz instalacji wideo izraelskiego artysty Omera Fasta, którego prace znajdują się na pograniczu sztuki wideo i filmu. Największy rozgłos międzynarodowy zdobyła z kolei niedawno zakończona wystawa „Polska–Izrael–Niemcy. Doświadczenie Auschwitz”.
Niewiele mniej niż na MOCAK – ok. 33 miliony złotych – ze środków unijnych przeznaczono na budowę Małopolskiego Ogrodu Sztuki. Całość inwestycji wyniosła niespełna 50 milionów. Głównym zadaniem MOS jest łączenie różnych dziedzin sztuki – muzyki, teatru czy plastyki. Ośrodek realizuje także dwa projekty: „Dla młodych, o młodych, przez młodych” mający na celu wsparcie artystycznych działań młodzieży oraz projekt „Bez barier” skierowany do osób starszych. Małopolski Ogród Sztuki to także jeden z najlepiej ocenianych projektów architektonicznych ostatnich lat w Krakowie.