Sądecczyzna walczy o dobrą drogę, bo to okno na Polskę

Samorządowcy i przedsiębiorcy chcą dwujezdniowej trasy łączącej Nowy Sącz z autostradą A4 w Brzesku.

Publikacja: 13.12.2015 21:00

Nowy Sącz od lat domaga się lepszej drogi

Nowy Sącz od lat domaga się lepszej drogi

Foto: 123RF

Powiat nowosądecki to drugi najludniejszy powiat w Małopolsce – ponad 200 tys. osób. Kolejnym argumentem jest silny, rozwinięty przemysł w Nowym Sączu. Są tu wielkie firmy – Fakro, Wiśniowski, Konspol, Newag, Koral – tylko Fakro zatrudnia ponad 3 tys. osób, które produkują nie tylko na rynek krajowy, ale także na eksport. By ich ciężarówki dotarły do najbliższej autostrady i większych aglomeracji, muszą najpierw przebić się przez 50 km korkującej się, krętej, wąskiej, prowadzącej przez środek wielu wiosek drogi Nowy Sącz–Brzesko. Co gorsza, brak lepszej drogi na tej trasie utrudnia i spowalnia dojazd do zagłębia turystycznego i uzdrowiskowego, jakim jest południowa Sądecczyzna: Krynica, Muszyna, Piwniczna, Stary Sącz itd.

Pozostało jeszcze 82% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Archiwum
Znaleźć sposób na nierówną walkę z korkami
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Archiwum
W Kujawsko-Pomorskiem uczą się od gwiazd Doliny Krzemowej
Archiwum
O finansach samorządów na Europejskim Kongresie Samorządów
Archiwum
Pod hasłem #LubuskieChallenge – Łączy nas przyszłość
Archiwum
Nie można zapominać o ogrodach, bo dzięki nim żyje się lepiej
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama